Norwegowie wyciągają brudy na Polaków. Jest nagranie. To jeden wielki błąd

Nie milkną echa skandalu w skokach narciarskich. Były norweski skoczek, a obecnie komentator Viaplay Petter Tenstad opublikował film, na którym Maciej Kot poprawia swój kombinezon. “Tutaj możesz zobaczyć, jak trudno jest przejść kontrolę kroku w skokach narciarskich” — podpisał nagranie, które pokazuje… legalne zachowanie Polaka.

Skandal, który wybuchł podczas mistrzostw świata w Trondheim, jeszcze przez długi czas będzie tematem numer jeden w skokach narciarskich. Nie pomaga fakt, że sprawy nie rozwiązano w całości i nie ukarano winnych całego procederu z oszukiwaniem kombinezonami, a sezon wkracza w kluczowy okres. Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) poinformowała, że tymczasowo zawiesiła dwóch skoczków zamieszanych w aferę — Mariusa Lindvika i Johanna Andre Forfanga. To część żądań Polskiego Związku Narciarskiego.

Jak nietrudno się domyślić nieugięta postawa polskich działaczy doprowadza do złości Norwegów. Teraz głos zabrał były medalista drużynowych mistrzostw Norwegii juniorów, a obecnie komentator Viaplay Petter Tenstad. Wrzucił sugestywne nagranie z Maciejem Kotem. “Tutaj możesz zobaczyć, jak trudno jest przejść kontrolę kroku w skokach narciarskich” — napisał Norweg. Ekspert powinien jednak wiedzieć, że… zachowanie polskiego skoczka jest zupełnie legalne.

Zgodnie z regulaminem skoczkowie nie mogą “naciągać się” pomiędzy kontrolą na górze skoczni, przed oddaniem próby, a do ewentualnej kontroli na dole. Zachowanie Kota nie dość, że odbywało się przed pierwszym sprawdzeniem prawidłowości kostiumu, to jeszcze jest standardową praktyką, którą wykonują niemal wszyscy. Jej celem jest podciągnięciem materiału w miejscu kroku, by spełniał odpowiednie limity i nie powiększał za bardzo obrysu ciała.