NFL
Niesprytny Karol się doigrał. Musi oddać hajs za pobyt seniora w DPS [memy]

Karol Nawrocki ma ogromne kłopoty w związku z mieszkaniem, przejętym po seniorze. Nie tylko sprawa została przekazana do prokuratury o możliwość popełnienia przestępstwa przez szefa IPN, ale też on sam musi oddać pieniądze miastu za pobyt seniora w DPS. Poza tym notariusz, który zajmował się sprawą przepisania mieszkania, także nie dopełnił należycie swych obowiązków, co zasugerował sam Nawrocki w wywiadzie u Rymanowskiego. Tym także zajmą się odpowiednie służby.
Karol Nawrocki nie ma łatwego czasu. Kilka dni temu wyszła sprawa jego drugiego mieszkania, kiedy to sprytny Karol wziął drugie lokum od seniora za opiekę. Jednak 80-latek mieszka w państwowym DPS-ie od pół roku. Okazało się, że szef IPN zadeklarował nie tylko pomoc, ale i wsparcie finansowe za życia i po śmierci.
Jak można przeczytać w akcie notarialnym, który został sporządzony w 2021 roku między 42-latkiem a Panem Jerzym Ż.:
Ja niżej podpisany Karol Nawrocki oświadczam, iż zobowiązałem się do dożywotniego utrzymania Jerzego Ż. poprzez dostarczenie mu wyżywienia, ubrania, mieszkania położonego w Gdańsku przy ul. (…), światła i opału, zapewnienia odpowiedniej pomocy i pielęgnowania w chorobie oraz sprawienia własnym kosztem pogrzebu odpowiadającego zwyczajom miejscowym.
Z kolei miesięczny koszt pobytu seniora w domu pomocy społecznej wynosi 8 tysięcy złotych. Rocznie jest to 92 tysiące, które do tej pory pokrywał budżet miasta Gdańsk. Z racji, że żadna jednostka publiczna nie posiada własnych pieniędzy, za pobyt pana Jerzego w ośrodku, płacą podatnicy. W związku z tym przedstawiciele miasta chcą ustalić, czy jego deklaracja Nawrockiego o utrzymaniu starszego pana jest nadal aktualna.
Rzecznik prasowy prezydentki miasta Gdańsk, Daniel Stenzel, odniósł się do tej sprawy na konferencji prasowej, jaka miała miejsce w zeszły piątek. Wtedy też mężczyzna wyjaśnił, że władze miasta chcą dowiedzieć się, czy wyżej wspomniane zobowiązanie jest nadal aktualne.
W tym celu wyślą do Karola Nawrockiego wezwanie do zawarcia umowy, na mocy której szef IPN zostanie zobligowany do pokrycia kosztów mieszkania przez pana Jerzego Ż. w DPS. Jak można było usłyszeć na konferencji prasowej:
Wysyłamy wezwanie do zawarcia umowy z zapytaniem, czy pan Karol Nawrocki nadal zobowiązuje się do dożywotniego utrzymania Jerzego Ż(…), dokładnie tak jak w treści oświadczenia z dnia 10 sierpnia 2021 roku i wzywamy pana Karola Nawrockiego do zawarcia umowy o uiszczenie opłaty za pobyt pana Jerzego w Domu Pomocy Społecznej, zgodnie z ustawą o pomocy społecznej.
Swoją decyzję wytłumaczył dobrem rozdysponowania środków publicznych:
Pan Jerzy pozostaje na utrzymaniu Gminy Miasta Gdańska. Miesięczny koszt pobytu w DPS to około 8 tys. zł. Dlatego chcemy, żeby pan Karol Nawrocki potwierdził, czy złożone przez niego oświadczenie jest aktualne. Chcemy wiedzieć, na czym stoimy. Musimy dbać o majątek gminy. Musimy dbać o pieniądze, które są w publicznym obrocie.
To jeszcze nie wszystko, ponieważ rzecznik prasowy prezydentki Gdańska poinformował także, że zostanie złożone zawiadomienie do Rady Izby Notarialnej. Przedstawiciele urzędu Gdańska chcą, aby pracownicy wspomnianego organu przeanalizowali akt notarialny z 2012 roku, który może naruszać zasady etyki zawodowej.
Wynika to z tego, że na dokumencie zostało zapisane, że polityk zapłacił 120 tysięcy we wskazanym terminie. Z kolei u Bogdana Rymanowskiego powiedział, że te pieniądze nie zostały wpłacone w tym dniu, który widnieje na dokumencie aktu notarialnego. Z tego powodu istnieje podejrzenie, że notariusz obsługujący całą sprawę nie dopełnił należycie swoich obowiązków.
