Niesamowity rekord Kamila Stocha w Sapporo. Poleciał jak w DSJ

Puchar Świata zgodnie z tradycja zawita do japońskiego Sapporo. Reprezentacja Polski poleciała do Japonii m.in. bez Dawida Kubackiego oraz Aleksandra Zniszczoła. Konkursy w Japonii będą okazją, by powalczyć o zakwalifikowanie się do kadry na MŚ w Trondheim. W gronie niepewnych Kamil Stoch. Sześć lat temu na Okurayamie w Sapporo piękną kartę historii zapisał Kamil Stoch. Skoczył 148,5 m, co pozostaje rekordem skoczni. Jego lot wyglądał nieprawdopodobnie jak z popularnej gry DSJ.

W najbliższy weekend karuzela Pucharu Świata w skokach narciarskich zawita do Sapporo, które jest niezwykle szczęśliwym miejscem dla Kamila Stocha. Sześć lat temu 37-latek popisał się na Okurayamie wyjątkowym osiągnięciem. Stoch pofrunął bowiem 148,5 m, co pozostaje wciąż rekordowym wynikiem na tym obiekcie. Lot był tak daleki, że Polak po wylądowaniu aż złapał się za serce!

37-latek podobnie jest w tym sezonie w bardzo przeciętnej formie. W ostatnich tygodniach nie startował w Pucharze Świata. Konkursy w Sapporo zadecydują o tym, czy pojedzie na zbliżające się mistrzostwa świata w Trondheim. Polscy kibice liczą, że w końcówce sezonu zarówno Stoch, jak i pozostali Biało-Czerwoni powetują sobie wcześniejsze niepowodzenia i dostarczą fanom nieco powodów do radości.