NFL
Nie żyje legenda boksu. Mistrz świata dwóch kategorii wagowych, jego walkę na żywo z trybun oglądało ponad 130 tysięcy kibiców_

Smutna wiadomość zza oceanu. W wieku 64 lat zmarł były znakomity pięściarz, Greg Haugen. Mistrz świata w wagach lekkiej i junior półśredniej zanotował w swojej karierze dużo cennych zwycięstw, ale niestety przegrał najważniejszą walkę – o swoje życie.
Haugen stoczył 50 pojedynków na zawodowych ringach – 39 z nich wygrał (w tym 19 przed czasem), 10 przegrał i jeden zremisował. W grudniu 1986 roku sięgnął po pierwszy tytuł mistrza świata – pokonując Jimmy’ego Paula wywalczył pas IBF w wadze lekkiej. Co prawda pół roku później stracił go w starciu z Vinnym Pazienzą, ale po kilku miesiącach okazał się lepszy w rewanżu i pas wrócił do niego.
W 1991 roku pokonując Hector Camacho został z kolei mistrzem świata w wadze junior półśredniej. Z tego trofeum cieszył się niespełna trzy miesiące, przegrywając z tym samym rywalem w rewanżowej batalii. Najgłośniejszy pojedynek stoczył jednak w lutym 1993 roku. Na Estadio Azteca w Mexico City jego rywalem był inny legendarny pięściarz Julio Cesar Chavez, a batalię z trybun obserwowało na żywo ponad 132 tysięcy kibiców! Górą był Chavez, który wygrał przed czasem w 5. rundzie.
Haugen od jakiegoś czasu toczył natomiast najtrudniejszą walkę, czyli walkę o swoje życie. Niestety przegrał ją z rakiem jelita grubego. – Zdiagnozowano u mnie raka jelita grubego. Takie gówno się zdarza, ale będę walczył i mam nadzieję, że pokonam również tego rywala – zdradził niespełna dwa lata temu.
