NFL
Nie żyje artysta disco polo. Zginął w tragicznym wypadku
Wstrząsająca wiadomość dotarła do fanów i przedstawicieli branży muzycznej. Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, zmarł w wyniku tragicznego wypadku samochodowego. Znany DJ zginął w czołowym zderzeniu z pojazdem wojskowym w miejscowości Werbkowice.
Łukasz Obszyński, szerzej znany jako DJ Yogas, był cenioną postacią na polskim rynku muzycznym, szczególnie wśród miłośników disco polo. Swoją karierę muzyczną rozpoczynał w zespole Baflo, by później współtworzyć projekty z Energy Girls oraz zespołem Lejdi M. Jego zaangażowanie i talent przyniosły mu uznanie w branży. Informację o śmierci 39-letniego artysty potwierdził jego brat, ks. Patryk Obszyński w rozmowie z Plejadą.
Chociaż Łukasz Obszyński nie doczekał się premiery najnowszego utworu zespołu Lejdi M, w którym odegrał główną rolę, jego fani już teraz zapowiadają, że będzie to wzruszające pożegnanie z artystą. Utwór, który ma ukazać się w maju, stanie się hołdem dla DJ-a.
Łukasz Obszyński był nie tylko utalentowanym DJ-em, ale również człowiekiem o wielkim sercu. Jego życzliwość, empatia oraz gotowość do pomocy innym sprawiły, że zapamiętany zostanie jako osoba niezwykle sympatyczna i wartościowa zarówno dla świata muzyki, jak i dla tych, którzy mieli przyjemność go znać.
Śmierć Łukasza Obszyńskiego, znanego jako DJ Yogas, jest ogromną stratą dla świata disco polo i dla wszystkich, którzy cenią sobie jego wkład w polską muzykę taneczną. Branża muzyczna i fani żegnają dziś jednego z najbardziej charyzmatycznych i serdecznych ludzi w tej branży.