NFL
Nie wszedł na salę rozpraw

Maciej Kurzajewski otworzył się niedawno na antenie Świata Gwiazd, dzieląc się swoimi odczuciami w związku z napiętą sytuacją z Pauliną Smaszcz. W szczerej rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem dziennikarz przyznał, że medialny konflikt negatywnie odbija się nie tylko na nim, ale przede wszystkim na ich dwóch synach.
Podkreślił również, jak bardzo dotyka go fakt, że w całą sprawę mimowolnie została wciągnięta jego obecna partnerka, Katarzyna Cichopek. W odpowiedzi na trwający spór, Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski podjęli kroki prawne, mające na celu ochronę ich prywatności i dobrego imienia.
To jest najtrudniejsze dla moich synów i nad tym najbardziej ubolewam. […] Mało tego, co do mojej osoby, powiedzmy, że to jeszcze mogło się wydarzyć, no bo byliśmy małżeństwem. Natomiast zupełnie nie rozumiem tych wycieczek w stronę Kasi, bo ona tutaj no w żaden sposób nie powinna być zaczepiana. […] Ja jestem z Kasią od trzech lat i jesteśmy bardzo szczęśliwi i dorabianie do tego historii, które byłyby wygodne dla drugiej strony, jest dla mnie po prostu czymś głęboko zasmucającym, ale też zamierzam doprowadzić te wszystkie rzeczy, które są pomówieniami, które są nieprawdą w sądzie do końca – podkreślał.
Dziś doszło do długo wyczekiwanego spotkania w sądzie, gdzie obie panie – Cichopek i Smaszcz – stanęły naprzeciwko siebie.
Burzliwa relacja między Katarzyną Cichopek a Pauliną Smaszcz wkroczyła na salę sądową. Choć aktorka konsekwentnie milczała na temat publicznych wypowiedzi byłej żony jej partnera, nie zamierzała tolerować przekroczenia pewnych granic. Jak ujawnił Pudelek, 15 kwietnia doszło do spotkania obu pań w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Pragi, gdzie obecni byli wszyscy zainteresowani sprawą, a atmosfera była napięta do tego stopnia, że Paulina Smaszcz demonstracyjnie odwróciła się od swojej byłej rodziny.
Paulina Smaszcz, a także Maciej Kurzajewski z Katarzyną Cichopek. “Kobieta-petarda” i “Kurzopki” nie przywitali się, zachowując od siebie sporą odległość – stali bowiem na dwóch krańcach korytarza. Paulina Smaszcz na widok wchodzących do sądu paparazzi zdecydowała się założyć okulary przeciwsłoneczne. Powódka i pozwana stoją do siebie tyłem – donosi portal Pudelek.
W tym trudnym momencie Katarzyna Cichopek mogła liczyć na niezachwiane wsparcie Macieja Kurzajewskiego. Natomiast Paulina Smaszcz stanie teraz przed koniecznością złożenia wyjaśnień w związku z zarzutami naruszenia dóbr osobistych, które skierowała przeciwko niej obecna partnerka jej eksmęża.
