Connect with us

NFL

Nie do wiary, 1245 miejsc różnicy w rankingu. Sensacja na Australian Open stała się faktem

Published

on

stka, która w czasach swojej świetności plasowała się nawet na 46. miejscu w rankingu. Jeszcze w 2022 roku potrafiła postawić się Idze Świątek w trzeciej rundzie Roland Garros, przegrywając ostatecznie 3:6, 5:7. Od momentu, gdy odpadła w premierowej fazie US Open 2023, zniknęła ze światowych kortów na 11 miesięcy. Z gry na dłuższy czas wykluczyła…

stka, która w czasach swojej świetności plasowała się nawet na 46. miejscu w rankingu. Jeszcze w 2022 roku potrafiła postawić się Idze Świątek w trzeciej rundzie Roland Garros, przegrywając ostatecznie 3:6, 5:7. Od momentu, gdy odpadła w premierowej fazie US Open 2023, zniknęła ze światowych kortów na 11 miesięcy. Z gry na dłuższy czas wykluczyła ją poważna kontuzja.

Powróciła dopiero na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Otrzymała specjalną przepustkę od ITF, dzięki czemu mogła przystąpić do rywalizacji w stolicy Francji. Jej przygoda nie potrwała jednak zbyt długo, bowiem przegrała w pierwszej rundzie z Marią Sakkari 0:6, 1:6 w niecałą godzinę. Sama jednak przyznawała, że cieszy się z faktu, iż w końcu wróciła do gry po długiej przerwie. Do końca 2024 roku reprezentantka Czarnogóry pojawiła się w kilku imprezach, głównie ITF W15. Wygrywała jednak maksymalnie jeden mecz, po czym albo kreczowała w kolejnym, albo wycofywała się z dalszej rywalizacji. Także występ przed dwoma tygodniami w turnieju WTA 125 w Canberrze nie potoczył się po myśli Kovinić. Już na “dzień dobry” przegrała z Sarą Saito 6:7(3), 1:6.

Nic nie wskazywało na to, by Danka miała nagle wystrzelić z formą podczas turnieju w Melbourne. Na otwarcie zmagań w stolicy stanu Wiktoria trafiła na rewelację ubiegłorocznego Wimbledonu – Lulu Sun. Zawodniczka z Nowej Zelandii nie miała najlepszych ostatnich miesięcy, zanotowała sześć porażek z rzędu. Ostatni triumf odniosła 24 sierpnia, w potyczce z Jekateriną Aleksandrową. Odkąd przegrała finał WTA 500 w Monterrey z Lindą Noskovą, później nie potrafiła się przełamać. Wydawało się, że dzisiaj jest ku temu idealna okazja. Niespodziewanie to jednak zawodniczka z Czarnogóry odniosła swoje pierwsze od blisko dwóch lat zwycięstwo z tenisistką z TOP 50 rankingu.

Danka Kovinić wyeliminowała Lulu Sun z Australian Open. Sensacyjne rozstrzygnięcie

Już początek spotkania zapowiadał, że 1289. rakieta świata nie zamierza odpuszczać i reprezentantce Nowej Zelandii nie będzie łatwo we wtorkowej batalii o drugą rundę. To Danka nadawała ton rywalizacji, dokładając gemy przy własnym podaniu. W szóstym rozdaniu pojawiły się dla niej pierwsze break pointy. Udało się wykorzystać już pierwszą okazję, a po kolejnym pewnym utrzymaniu swojego serwisu zrobiło się 5:2 dla Kovinić. Do końca partii nie widzieliśmy już żadnych przełamań, a to oznaczało rezultat 6:3 na korzyść zawodniczki z Czarnogóry.

Drugi set przebiegał już trochę inaczej. Co prawda znów jako pierwsza breaka wywalczyła Danka, wykorzystując czwartą szansę, ale po chwili Sun odpowiedziała wyrównaniem na 2:2. W następnych minutach nie brakowało okazji na przełamanie, ale na kolejne wygranie gema przez returnującą tenisistkę trzeba było zaczekać aż do jedenastego rozdania. To wtedy Kovinić zbudowała przewagę i przy stanie 6:5 podawała po sensacyjne zwycięstwo. Nie miała żadnego problemu z domknięciem pojedynku, wygrała gema do zera. Zwycięstwo 6:3, 7:5 stało się faktem. W nagrodę reprezentantka Czarnogóry zagra z półfinalistką Australian Open z poprzedniej edycji – Dajaną Jastremską.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247