NFL
Nie chcą z nim grać”. Tomaszewski o traktowaniu “Lewego”

Robert Lewandowski, mimo strzelenia zwycięskiego gola dla Barcelony, był wściekły po meczu z Rayo Vallecano. Jan Tomaszewski ma swoją teorię na temat jego sytuacji w klubie. – To nie do pomyślenia – mówi w “Super Expressie”.
W poniedziałkowym meczu FC Barcelony z Rayo Vallecano, zakończonym zwycięstwem 1:0 dzięki bramce Roberta Lewandowskiego z rzutu karnego, doszło do sytuacji, która przyciągnęła uwagę mediów. W 81. minucie trener Hansi Flick zdecydował się zdjąć “Lewego” z boiska, co wyraźnie nie spodobało się polskiemu napastnikowi. Kamery uchwyciły moment, w którym napastnik Barcelony… rzucił bidonem.
Jan Tomaszewski zauważył, że problemem może być nie tylko zmiana, ale także brak współpracy z kolegami z drużyny. – Czy on ma przyjemność z gry? – zastanawiał się legendarny bramkarz w rozmowie z “Super Expressem”.
– Jak ja widzę, jak oni go traktują, to ja bym nie miał takiej przyjemności. Widzę, że po prostu nie chcą z nim grać – dodał Tomaszewski na temat innych piłkarzy Barcelony.
