Mężczyzna groził Skolimowi i wkradł się na jego posesję. “Szarpał się z moją babcią”

Na posesję Skolima wkradł się mężczyzna, który wcześniej groził muzykowi i jego rodzinie. Intruz szarpał się z babcią piosenkarza, co zmusiło artystę do interwencji i “wyproszenia” włamywacza. “Są granice, których przekraczać nie można. Chłop jest naprawdę chory, bo tu nie tylko połączyły się groźby, ale też wtargnięcie na posesję i napaść” — relacjonował.

W ostatnim czasie Skolim przeżył dramatyczne chwile na swojej posesji. Wszystko zaczęło się od prywatnych wiadomości, które otrzymał od pewnego mężczyzny.

Zawierały one emocjonalny szantaż oraz groźby skierowane zarówno do niego, jak i jego rodziny. Sprawca zażądał, aby piosenkarz zadzwonił na wskazany numer telefonu, grożąc, że jeśli tego nie zrobi, “pożegna się z mamą lub babcią”.

Niedługo później mężczyzna wkradł się na posesję Skolima, gdzie doszło do szarpaniny z babcią piosenkarza.

Intruz po wtargnięciu i szarpaniu się z babcią został kilkukrotnie i starannie wyproszony. Jak widać, było mu mało i intencje miał inne. Zero tolerancji w naszym kraju i mieście dla tych, którzy mają złe intencje wobec nas i naszych bliskich

— napisał na swoim Instagramie. Nieco szerzej opowiedział o sytuacji podczas transmisji na swoim TikToku. “Są granice, których przekraczać nie można. Chłop jest naprawdę chory, bo tu nie tylko połączyły się groźby, ale też wtargnięcie na posesję i napaść. Ja nie wiem, czy to jest normalne, żebyś wchodził do kogoś do domu i się szarpał z moją babcią” — relacjonował.

Takie też są “uroki” tego życia koncertowego. Dziękuję Bogu, że więcej jest cudownych ludzi, a nie takich popi*****lców. Bardzo dużo osób stanęło za mną murem. Pięknie dziękuję i dzisiaj z pełną odpowiedzialnością mówię — zawsze walczcie w obronie najbliższych osób

W rozmowie z Jastrząb Post ujawnił, że mężczyzna przedstawił się jego babci jako osoba, którą zna. W pewnym momencie doszło do szarpaniny, więc Skolim musiał interweniować.

Kilkukrotnie próbowałem doprowadzić do tego, aby opuścił ogrodzoną posesję. Pan chciał mnie uderzyć, a wieczorem składał groźby karalne, że “załatwi” mi babcię. Nie znam tej osoby. Nic się nie stało, bo stawiłem czoła i obroniłem dobytek i rodzinę

Dodatkowo na swoim Instagramie ujawnił zrzuty ekranu z dokładną treścią wiadomości, jakie dostawał od napastnika.