Meczu ze Svitoliną nie udało się wygrać, ale 23-letnia Polka została dostrzeżona Więcej w komentarzu ⬇️⬇️⬇️

Ukraina pokonała Polskę w ważnym meczu w ramach turnieju kwalifikacyjnego do Pucharu Billie Jean King 2025. Media naszych wschodnich sąsiadów są pod wrażeniem gry Mai Chwalińskiej. “Stawiła silny opór” – można przeczytać.

Piątek był dniem, w którym do rywalizacji w Radomskim Centrum Sportu wkroczyła faworyzowana reprezentacja Ukrainy. Harmonogram sprawił, że jej pierwszym przeciwnikiem była Polska, a więc gospodarz turnieju kwalifikacyjnego w ramach grupy E. W czwartek Biało-Czerwone wygrały ze Szwajcarkami 3-0. Z tego względu piątkowe spotkanie było kluczowe w kwestii awansu do finałów Pucharu Billie Jean King 2025.

Ukrainki były faworytkami i wywiązały się ze swojej roli. Najpierw Marta Kostiuk pokonała Katarzynę Kawę 6:1, 6:2. Następnie Elina Switolina po dwusetowej batalii zwyciężyła Maję Chwalińską 7:6(4), 6:3. Na koniec rozegrano jeszcze debla, w którym siostry Ludmiła i Nadia Kiczenok pokonały duet Maja Chwalińska i Martyna Kubka 7:6(1), 7:6(5). To oznacza, że Ukrainki są o krok od awansu do turnieju finałowego Billie Jean King Cup 2025.

Media u naszych wschodnich sąsiadów piszą o spotkaniu Ukrainek z Polkami. “Switolina obroniła pięć piłek setowych i dała zwycięstwo!” – można przeczytać w serwisie sport.ua.

Pochwały padły pod adresem przeciwniczki Switoliny. “Nieoczekiwanie silny opór ze strony Mai Chwalińskiej, ale Elina sobie poradziła” – stwierdzono. “Pierwszy set był niezwykle zacięty – Chwalińska stawiła silny opór. Aż czterokrotnie miała przewagę przełamania, a w dwunastym gemie serwowała na seta, mając aż pięć piłek setowych! Switolina zdołała jednak doprowadzić do tie-breaka, który rozstrzygnęła na swoją korzyść” – dodano w relacji.

Także serwis sport24.ua był pod wrażeniem występu Polki. “Switolina obroniła 5 piłek setowych i przełamała opór 121. rakiety świata w drugim meczu Pucharu Billie Jean King” – czytamy już w nagłówku.

“Choć polska zawodniczka zajmuje 121. miejsce w rankingu WTA, potrafiła postawić twarde warunki faworytce i była bliska wygranej w pierwszym secie. Switolina musiała bronić aż pięciu piłek setowych, by doprowadzić do tie-breaka, w którym triumfowała 7-4” – napisano w relacji.

Portal btu.org.ua, który kompleksowo zajmuje się ukraińskim tenisem, słowami Switoliny stwierdził, że jej pojedynek był trudny pod względem fizycznym i mentalnym.

Serwis ten oddał zresztą głos samej tenisistce. Ona była pod wrażeniem postawy Chwalińskiej. Przyznała, że była zaskoczona tym, że Polska musiała dokonać zmiany, bo rozchorowała się Magda Linette. – Takie “przyjemne niespodzianki” zdarzają się tylko w turniejach drużynowych. Dlatego miałam mało czasu na przygotowanie się do innej przeciwniczki – mówiła Ukrainka.

– Maja grała świetnie, więc nie było mi łatwo. Ale cieszę się, że potrafiłam zachować siłę, wygrać tego pierwszego seta i doprowadzić mecz do zwycięstwa w dwóch partiach – dodała.

Po zwycięstwie 3-0 nad Polską sytuacja Ukrainy jest znakomita. Reprezentacja naszych wschodnich sąsiadów musi tylko wygrać jedną grę w sobotnim spotkaniu ze Szwajcarią, aby zapewnić sobie awans do turnieju finałowego Pucharu Billie Jean King 2025.