NFL
Mąż wyrzucił żonę z trzeciego piętra. Sąd potrzebował tylko dwóch dni

Dwóch dni potrzebował Sąd Okręgowy w Olsztynie, żeby skazać byłego zawodowego żołnierza Artura K. (54 l.) z Giżycka (woj.warmińsko-mazurskie) oskarżonego o usiłowanie zabójstwa żony.
Były chorąży w kwietniu 2024 r. zrobił kobiecie awanturę, chwycił za nóż i zadał jej wiele ciosów, po czym wyrzucił przez balkon z trzeciego piętra. Kobieta trafiła do szpitala, cudem nie doznając poważniejszych obrażeń
— Oskarżony, działając w zamiarze bezpośrednim, usiłował zabić swoją żonę w ten sposób, że zadał jej kilka ciosów nożem w okolice szyi, twarzy, biodra i uda — powiedział rzecznik prasowy olsztyńskiego sądu Adam Barczak. — Gdy pokrzywdzona, podejmując ucieczkę, znajdowała się za barierką balkonu mieszkania na wysokości trzeciego piętra, poprzez celowe uderzanie w nią donicą z ziemią, odrywając jej dłonie od uchwytu barierki balkonu, podejrzany miał spowodować jej upadek na ziemię — relacjonował sędzia.
Małżonkowie mieszkali w bloku przy ulicy Moniuszki od dwudziestu paru lat. Nigdy nie było słychać u nich awantur. — Artur był już na wojskowej emeryturze i dorabiał sobie do niej jeżdżąc na TIR-ach, rzadko bywał w domu. Z wojska wyszedł jako starszy chorąży, był dowódcą plutonu. Monika K. pracowała w jednym z giżyckich supermarketów — opowiadają nam znajomi pary. — Wyglądali na szczęśliwe małżeństwo, ciche, spokojne. Nie utrzymywali z nikim bliższych kontaktów — dodaje jedna z sąsiadek.
Sąd uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i skazał go za to na karę 15 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo orzekł na rzecz pokrzywdzonej Moniki K. zadośćuczynienie w kwocie 100 tys. zł za doznaną krzywdę i zakaz kontaktowania się w jakikolwiek sposób z kobietą oraz zakaz zbliżania się do niej przez okres 15 lat. Wyrok jest nieprawomocny.
