Connect with us

NFL

Mąż Beaty Klimek zatrzymany. “Wyprowadzili go z domu w kajdankach”

Published

on

Prokuratura Rejonowa w Łobzie (woj. zachodniopomorskie) wydała postanowienie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu do prokuratury męża Beaty Klimek. Zatrzymanie Jana K. nie ma związku z zaginięciem kobiety, lecz ze sprawą dotyczącą znęcania się nad ich dziećmi. Na środę (9 kwietnia) wyznaczono czynności procesowe z Janem K. Mężczyzna ma usłyszeć zarzuty — przekazał “Faktowi” prokurator Łukasz Błogowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. — We wtorek (8 kwietnia) mąż Beaty Klimek został wyprowadzony ze swojego domu w kajdankach — przekazała nam osoba z bliskiego otoczenia kobiety.

7 kwietnia br. minęło dokładnie pół roku od tajemniczego zaginięcia 47-letniej Beaty Klimek, mieszkanki Poradza (woj. zachodniopomorskie). Bliscy kobiety, a także lokalna społeczność są przekonani, że padła ona ofiarą przestępstwa. Swoje podejrzenia kierują na męża 47-latki. Mężczyzna kategorycznie zaprzecza jednak, żeby miał cokolwiek wspólnego z zaginięciem żony.

Tymczasem Prokuratura Rejonowa w Łobzie (woj. zachodniopomorskie) wydała postanowienie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu do prokuratury męża Beaty Klimek.

— Zatrzymanie mężczyzny nie ma związku z zaginięciem Beaty Klimek, lecz ze sprawą dotyczącą znęcania się nad dziećmi. Na środę (9 kwietnia) wyznaczono czynności procesowe z Janem K. Mężczyzna ma usłyszeć zarzuty, zostanie też podjęta decyzja o tym czy zostanie wobec niego zastosowany areszt tymczasowy, czy środki wolnościowe — przekazał “Faktowi” prokurator Łukasz Błogowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Jak udało nam się dowiedzieć od osób z bliskiego otoczenia zaginionej Beaty Klimek, we wtorek, 8 kwietnia, tuż po godz. 16:00 Jan K. został wyprowadzony ze swojego domu w kajdankach.

Przypomnijmy. 7 października ub. r. około godz. 7:00 Beata Klimek (47 l.), mieszkanka Poradza (gm. Łobez, woj. zachodniopomorskie), odprowadziła trójkę swoich dzieci na szkolny autobus i miała jechać do pracy na godz. 8:00. Nigdy tam jednak nie dotarła.

Szefowa zaniepokojona nieobecnością 47-latki w pracy próbowała się do niej dodzwonić. Wówczas był jeszcze sygnał łączenia, ale połączenie nie zostało odebrane. Po godz. 8.40 telefon kobiety był już nieaktywny. Samochód, którym zazwyczaj pani Beata jeździła do pracy, został przed domem. Nie było w nim jednak ani jej torebki, ani telefonu.

Kobieta mieszkała razem ze swoimi teściami w dwukondygnacyjnym budynku w Poradzu. Była w trakcie rozwodu z mężem. Para rozstała się po 26 latach małżeństwa. Mężczyzna związał się z nową partnerką i ponad rok temu wyprowadził z domu do pobliskiego miasta Łobez

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247