NFL
Maltretowali Laurkę, bo płakała w nocy. Sąd zmienił zdanie co do kary

Mała Laurka z Zosina (woj. wielkopolskie) jest ofiarą rodziców, którzy zamiast miłości zgotowali jej piekło. W końcu dwumiesięczne niemowlę było w takim stanie, że lekarze walczyli o jego życie. Wiktoria G. i Damian H. zostali skazani na więzienie. Teraz Sąd Apelacyjny w Łodzi podwyższył im kary. Kobieta spędzi za kratkami 9 lat, a mąż 10. Wyrok jest prawomocny.
Wcześniej para została skazana na 7 lat więzienia. Prokuratura uznała jednak, że to za niska kara i wniosła apelację, która została uznana. Radio SUD podaje, że Sąd Apelacyjny w Łodzi zwiększył też z 3 do 8 lat czas zakazu kontaktowania się i zbliżania do dziewczynki, do której rodzice nie mają już praw, bo wcześniej sąd im je odebrał. Dziecko miało być katowane dlatego, że… płakało w nocy.
Zdaniem śledczych dziecko było katowane przez rodziców, Wiktorię G. i Damiana H., praktycznie od urodzenia. Dramat małej Laury wyszedł na jaw w styczniu 2024 r., gdy dwumiesięczna dziewczynka trafiła do szpitala z pękniętą czaszką. Jej stan był tak ciężki, że lekarze nie byli pewni, czy maleństwo przeżyje. Mama dziewczynki miała tłumaczyć, że córka przypadkiem spadła, obrażenia dziecka wzbudziły jednak podejrzenia lekarzy.
