NFL
Lewandowski czuje oddech rywali. Kolega z szatni największym zagrożeniem
Lewandowski czuje oddech rywali. Kolega z szatni największym zagrożeniem
W środę zakończyła się 7. kolejka piłkarskiej Ligi Mistrzów. Runda obfitowała w gole, ale to Robert Lewandowski wciąż prowadzi w klasyfikacji strzelców tegorocznej edycji tych elitarnych rozgrywek. Konkurencja jednak napiera i zmniejszyła dystans do kapitana reprezentacji Polski.
Środowe mecze zakończyły przedostatnią serię fazy ligowej zreformowanych rozgrywek. Ostatnia kolejka odbędzie się w przyszłym tygodniu.
Zgodnie z nowymi zasadami drużyny z miejsc 1-8 kwalifikują się bezpośrednio do 1/8 finału, a te z lokat 9-24 będą grać o awans w barażach. Pozostałe (25-36) odpadną z rozgrywek UEFA.
FC Barcelona grała we wtorek na na wyjeździe z Benficą Lizbona 5:4, choć do 78. minuty przegrywała 2:4. Robert Lewandowski zdobył dwa gole, oba z rzutów karnych. W bramce Barcelony wystąpił Wojciech Szczęsny, który zawinił w pierwszej połowie przy dwóch golach.
Kapitan reprezentacji Polski wciąż przewodzi klasyfikacji strzelców tegorocznej edycji, ale czy zdoła po raz drugi zostać najskuteczniejszym zawodnikiem Ligi Mistrzów?
Lewandowski ma w tej chwili na koncie dziewięć goli i zachował pozycję lidera, ale musi mieć się na baczności. Co ciekawe największym zagrożeniem jest kolega Polaka z drużyny Raphinha. Brazylijczyk tak jak Lewandowski zdobył dwa gole w starciu z Benfiką. Szczególnie cenne było drugie trafienie – w samej końcówce ustalił wynik szalonego starcia na 5:4.
Raphinha ma na koncie osiem bramek, dalej w zestawieniu najlepszych strzelców plasuje się Serhou Guirassy z siedmioma trafieniami. Tyle samo goli na koncie ma również Vinicius, który błyszczał w środę w meczu Real Madryt vs RB Salzburg (5:1).
Skuteczni w tym sezonie są też: Julian Alvarez (6), Viktor Gyokeres (6) czy Erling Haaland (6).