NFL
Legia ma nowego napastnika, a ekspert – zagadkę. „Czy transfer uwolni tego Ilję, jakiego widzieliśmy w Stali?” [ROZMOWA SE]

Sześć milionów złotych wyłożył klub z Łazienkowskiej 3 na gracza Stali Mielec. Ilja Szkurin podpisał trzyletni kontrakt i ma być lekarstwem na „wiosenne zmęczenie” legijnych snajperów. Jakub Wawrzyniak, dwukrotny mistrz kraju z Legią, a dziś telewizyjny ekspert i komentator, w rozmowie z „SE” przypomina, że skuteczność napastnika zależy nie tylko od niego samego.
Super Express”: – Trzy kolejki wiosny za nami. Pańskie wrażenia z walki o mistrzostwo?
Jakub Wawrzyniak: – Pyta pan, kto będzie mistrzem? Nie wytypuję. Powiedziałbym, że Lech, ale…
– Ale?
– Już w pierwszej rundzie widzieliśmy dwie twarze Lecha: przed własną publicznością był to zespół bardzo kreatywny, usposobiony ofensywnie, stwarzający doskonałe sytuacje. Ale na wyjazdach miewałem wrażenie, że w koszulkach Lecha na boisko wychodzą nie profesjonalni piłkarze, a kibice na przykład. I w tym kontekście ci kibice właśnie mogą mieć obawy o swoich ulubieńców.
Raków ma świetną organizacja gry po stracie piłki, natomiast jego ofensywnym piłkarzom brak kreatywności. Tych graczy, którzy „robią różnicę”, ma mniej niż rywale. Jagiellonia niby gra fantastycznie, a jednak potrafiła się potknąć w Mielcu… Krótko mówiąc: będzie interesująco do końca. Choć ja wolałbym mieć mistrza Polski, który w sposób zdecydowany wziąłby sprawy w swoje ręce i rozstrzygnął sprawę na kilka kolejek przed końcem.
