Kuriozum w Lidze Mistrzów. Niebywałe, co on tam wymyślił! [WIDEO]

Absurdalna czerwona kartka Rafaela Toloia tylko dopełniła koszmarnego wieczoru Atalanty Bergamo, która po porażce 2:5 w dwumeczu z Club Brugge pożegnała się z Ligą Mistrzów UEFA. Rewanż na Gewiss Stadium zakończył się wynikiem 1:3, a kapitan gospodarzy stracił panowanie nad sobą, popchnął Maxima De Cuypera i natychmiast zobaczył czerwony kartonik od sędziego Felixa Zwayera. Dla Atalanty był to tylko kolejny cios w meczu, który od początku układał się nie po ich myśli.

Atalanta już przed końcem meczu była w trudnym położeniu, przegrywając zarówno na boisku, jak i w dwumeczu. W 76. minucie Rafael Toloi, zirytowany próbą opóźnienia wyrzutu z autu przez De Cuypera, próbował rzucić w niego piłką, lecz poślizgnął się. To tylko zwiększyło jego frustrację, która doprowadziła do agresywnej reakcji – popchnięcia rywala na murawę.

Po prostu stracił panowanie nad sobą w ułamku sekundy” – skomentowała Lucy Ward na antenie TNT Sports. “Był wściekły, że De Cuyper próbował mu przeszkodzić w wyrzucie z autu, więc rzucił piłką, ale się poślizgnął. To jeszcze bardziej go rozwścieczyło, bo poczuł się ośmieszony i kompletnie stracił kontrolę nad sobą”.