Connect with us

NFL

Krecz Novaka Djokovicia. Wielki mistrz nie zagra w finale Australian Open

Published

on

W niespodziewanych okolicznościach zakończył się pierwszy męski półfinał podczas tegorocznego Australian Open. Novak Djoković w fatalny sposób zakończył tie-breaka pierwszego seta, po czym poddał spotkanie z Alexandrem Zverevem przy stanie 6:7(5). Tym samym to reprezentant Niemiec zagra o tytuł w Melbourne. Jego rywala wyłoni starcie Jannik Sinner – Ben Shelton. Włoch i Amerykanin wyjdą na Rod Laver Arena tuż po godz. 9:30 czasu polskiego.

Już po losowaniu drabinki Australian Open stało się jasne, że Novaka Djokovicia czeka niezwykle trudne zadanie, jeśli chce zdobyć swój 25. tytuł wielkoszlemowy. Już w ćwierćfinale czekał na niego Carlos Alcaraz. Serb zmagał się z problemami zdrowotnym w trakcie starcia z Hiszpanem, przegrał pierwszego seta. Mimo to potrafił w swoim stylu odwrócić losy rywalizacji i pokonał zdecydowanie młodszego od siebie rywala 4:6, 6:4, 6:3, 6:4.

W dzisiejszym półfinale 37-latek mierzył się z Alexandrem Zverevem. Pojawiały się głosy, że wielki mistrz nie trenował przed piątkowym starciem z niemieckim zawodnikiem. Część obserwatorów uważała jednak, że to rutynowana zagrywka złotego medalisty z Paryża i w ten sposób chce zaoszczędzić siły na decydujące starcia turnieju rozgrywanego w Melbourne. Już w momencie, gdy Djoković wychodził na Rod Laver Arena, można było dostrzec solidny bandaż na jego lewym udzie. Nikt nie przypuszczał jednak, że pojedynek o finał zakończy się przed czasem.Novak Djoković nie dokończył spotkania. Alexander Zverev w finale Australian OpenMecz rozpoczął się od serwisu 24-krotnego mistrza imprez wielkoszlemowych. Od początku panowie nie oszczędzali swoich sił i rozgrywali długie wymiany, które często składały się z ponad 20 uderzeń. W trzecim gemie pojawiły się pierwsze break pointy po stronie Zvereva. Mimo dogodnych szans, reprezentant Niemiec popełniał sporo niewymuszonych błędów. Ostatecznie nie wykorzystał żadnej z czterech szans i Novak ponownie znalazł się na prowadzeniu w pierwszym secie.

W kolejnych minutach dało się zauważyć, że ten moment tkwił w głowie Alexandra. Po chwili to Djoković miał 40-0 przy podaniu rywala. Od tego stanu znów zobaczyliśmy jednak zdecydowanie lepszą wersję reprezentanta Niemiec. Wygrał pięć akcji z rzędu i oddalił zagrożenie, wyrównując na 2:2. Na kolejną szansę na przełamanie trzeba było zaczekać do dziewiątego rozdania. Okazję na 5:4 miał Zverev, jednak znów zabrakło mu odważniejszej gry w kluczowym momencie. Ostatecznie o losach premierowej odsłony pojedynku decydował tie-break.Więcej informacji wkrótce…

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247