NFL
Koszmar Sabalenki, a potem takie wieści. Ogłosili to tuż po meczu. Świątek poza listą Czytaj więcej na
![](https://myjoy247.com/wp-content/uploads/2025/02/IMG_20250212_143938.jpg)
Tego chyba nikt się nie spodziewał – Aryna Sabalenka wypadła z drabinki turnieju WTA 1000 w Dosze już po swoim pierwszym meczu, przegrywając w drugiej rundzie z Jekateriną Aleksandrową. Tym samym rosyjska tenisistka dokonała niezwykłego wyczynu, którego na światowych kortach nie widzieliśmy od sześciu lat. Na listę autorek zaskakujących “wpadek” nie trafiła na szczęście jak dotąd Iga Świątek.
Aryna Sabalenka w tym roku po raz pierwszy w karierze rozpoczęła sezon w roli liderki rankingu WTA, ale ogromna presja związana z nową dla niej sytuacją nie spętała jej nóg. Początek obecnej kampanii był dla białoruskiej tenisistki udany, bo choć w Melbourne nie obroniła tytułu, to po raz kolejny zdołała awansować do finału Australian Open, a wcześniej wygrała także turniej w Brisbane.
Przed startem imprezy WTA 1000 w Dosze Aryna Sabalenka wprost stwierdziła, że potraktuje ją jako formę przygotowania do zmagań w Indian Wells i w Miami, podobnie jak zbliżający się turniej w Dubaju. Wszystko z powodu napiętego terminarza, którego trudy odczuwa już na starcie sezonu.
Reklama
– Kalendarz jest naprawdę trudny, zwłaszcza jeśli docierasz do finałowych faz Wielkiego Szlema, jak w Australian Open. Wówczas nie masz zbyt dużo czasu na regenerację i przygotowanie się do tych dużych imprez. Potraktuję te dwa najbliższe turnieje jako przygotowanie do Sunshine Double. Będę starała się budować mój tenis i wznieć go na wyższy poziom – deklarowała Białorusinka.
Iga Świątek nie miała litości, a tu sensacja. Co za zwrot akcji. 141 minut i stało się
Mimo tych słów 26-latka była – obok Igi Świątek – jedną z głównych faworytek rywalizacji w stolicy Kataru. Była – bo odpadła z drabinki już w drugiej rundzie, po swoim premierowym spotkaniu.
![](https://myjoy247.com/wp-content/uploads/2024/06/247-removebg-preview-300x103-1.png)