Koło ratunkowe dla Igi Świątek. Znajdzie się w niespotykanej sytuacji

Przed Igą Świątek miesiąc, który zdefiniuje cały sezon. Ubiegłoroczne wydarzenia, jakie miały miejsce w jej karierze, sprawiły, że po Roland Garros będzie miała niespotykany wręcz komfort. O ile w ostatnich tygodniach nasza tenisistka broni tytułów i jest obciążona dużą presją, o tyle w drugim półroczu w końcu będzie mogła odetchnąć. Przed nią dwie możliwości i wielka szansa, która długo może się nie powtórzyć.

Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
W poprzednich sezonach u Igi Świątek można było zauważyć pewną prawidłowość. Pierwsza część sezonu przeważnie układała się dla niej wybornie. W jednym roku dominowała bardziej, w innym nieco mniej, ale okres od stycznia do czerwca bez cienia wątpliwości należał do Polki.

Druga połowa sezonu zazwyczaj nie była aż tak imponująca. Oczywiście Świątek w okresie od lipca do listopada również sięgała po wielkie triumfy jak US Open w 2022 r. czy WTA Finals w Cancun rok później, ale nie ma wątpliwości, że nigdy to nie było to takie zatrzęsienie tytułów jak w pierwszej części roku.