NFL
Kluczowa decyzja prokuratury w sprawie śmierci ciężarnej Weroniki. Rodzina znów ma nadzieję

Czy to będzie przełom w sprawie tajemniczej śmierci ciężarnej 23-letniej Weroniki z Poznania i jej dziecka? Bliscy kobiety uważają, że za zgonem tej dwójki stoi mąż kobiety. Ten wszystkiemu zaprzecza. Prokuratura Rejonowa z regularnie umarza postępowanie, ale teraz poznańska Prokuratura Okręgowa uwzględniła zażalenie na ostatnią taką decyzję. Śledczy znów muszą wrócić do wyjaśniania zagadki śmierci Weroniki i jej synka Kacperka.
Bliscy Weroniki walczą o wyjaśnienie sprawy jej tajemniczej śmierci.5
Zobacz zdjęcia
Bliscy Weroniki walczą o wyjaśnienie sprawy jej tajemniczej śmierci. Foto: Archiwum prywatne, P.F. Matysiak / newspix.pl
Weronika zmarła 14 maja 2023 r. Mąż znalazł ją dzień wcześniej nieprzytomną w domu. Lekarze próbowali jeszcze ratować jej synka i zrobili cesarskie cięcie. Niestety, dziecko było już martwe. Sekcja zwłok wykazała u kobiety zakrzepy żylne. Nie udało się jednak ustalić, co je spowodowało. Nie jest więc znana pierwotna przyczyna zatrzymania krążenia. Prokuratura umorzyła postępowanie. Rodzice i siostra 23-latki nie chcieli się z tym pogodzić. Uważają, że Weronika nie zmarła z przyczyn naturalnych. Dlatego wnieśli do sądu zażalenie na tę decyzję. Ten przyznał im rację i nakazał przeprowadzenie wskazanych czynności. Śledczy zrobili to w błyskawicznym tempie i ponownie umorzyli postępowanie. Rodzina Weroniki nie miała jednak zamiaru się poddać. W jej imieniu mec. Zbigniew Krüger złożył zażalenie.
Zapowiadał też, że jeżeli nie zostanie ono uwzględnione, do sądu trafi tzw. subsydiarny akt oskarżenia. Obywatel może wykorzystać tę drogę, gdy aktu oskarżenia nie zdecyduje się skierować do sądu prokuratura. Okazuje się jednak, że na razie nie będzie to konieczne.
Właśnie otrzymałem informację, że 12 marca Prokuratura Okręgowa w Poznaniu zdecydowała o uwzględnieniu mojego zażalenia i przekazała sprawę do prokuratury rejonowej do dalszego rozpatrzenia
mówi w rozmowie z “Faktem” mec. Zbigniew Krüger.
Wskazuje, że skoro najpierw decyzję prokuratury rejonowej zakwestionował sąd, a teraz prokuratura okręgowa, to jasny dowód na to, że w sprawie śmierci Weroniki i jej synka jest coś podejrzanego.
Z uznania zażalenia zadowoleni są bliscy 23-latki.
Cieszę się z decyzji i uwzględnienia zażalenia. Ta decyzja pokazała, że sąd i prokuratura okręgowa nie mają wątpliwości co do bezpodstawnego umarzania przez prokuraturę rejonową. Jednocześnie potwierdza to, że dotychczasowe działania prokuratury rejonowej nie miały na celu wyjaśnienia sprawy
— ocenia Karolina Wróblewska, mama Weroniki.
