NFL
Kilometrówki i problem z alkoholem. Wiceminister Andrzej Szejna wydał oświadczenie, zapowiada pozew

Wiceminister spraw zagranicznych z Lewicy Andrzej Szejna w mediach społecznościowych odniósł się do ostatnich publikacji medialnych na jego temat. “Gazeta Wyborcza” opisywała problem z rozliczeniem kilometrówek, a także zachowania polityka pod wpływem alkoholu. Wpis polityka jest dość lakoniczny. Informuje m.in. tym, że odbył terapię, co zweryfikowała ABW. Zapowiada też pozew przeciwko byłej wiceprzewodniczącej Nowej Lewicy Beacie Maciejewskiej, która oskarżyła go m.in. o pobicie działaczki partyjnej.
Oświadczam: 1. Kilometrówki rozliczone prawidłowo i zaakceptowane przez Kancelarię Sejmu RP. 2. Przygotowane jest zawiadomienie do Prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez B. Maciejewską. 3. Oświadczenie o terapii zostało zweryfikowane przez ABW. Andrzej Szejna” — napisał Andrzej Szejna na portalu X wczesnym rankiem we wtorek
W kolejnym wpisie Szejna stwierdził, że dzięki pomocy lekarzy i terapeutów, a także wsparciu rodziny i przyjaciół “zmierzył się z problemem nadużywania alkoholu” i “odzyskał kontrolę nad zdrowiem”.
W ten sposób polityk Lewicy odniósł się do ostatnich doniesień medialnych na swój temat. Jak informowała “Gazeta Wyborcza” 17 marca, prokuratura Kielce-Zachód prowadzi śledztwo w sprawie możliwych nieprawidłowości w rozliczaniu kosztów działania biura poselskiego oraz służbowych wyjazdów samochodowych posła Andrzeja Szejny. Chodzi o 122 tys. zł, które parlamentarzysta otrzymał w ramach tzw. kilometrówek.
Zeznania świadków sugerują, że to niejedyne zastrzeżenia wobec posła Lewicy. Pojawia się również informacja o nadużywaniu przez polityka alkoholu w czasie wykonywania obowiązków służbowych. “Wysiada z samochodu – oczywiście ktoś go przywiózł. Bierzemy go pod ręce i prowadzimy przez tłum. Nagle się zatrzymuje i słyszymy bełkot Szejny: “Ooo, jaka fajna murzynka”. To o kobiecie, która stała w tłumie. Wtedy zadaję sobie pytanie, co my robimy, przecież zaraz nam spadnie ze sceny albo coś głupiego powie do mikrofonu” — relacjonował zachowanie polityka jeden z rozmówców “GW”.
Najmocniejsze oskarżenie wobec Andrzeja Szejny wysunęła jednak była wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy Beata Maciejewska, która napisała na portalu X m.in., że przekazano jej, iż Szejna pobił działaczkę partyjną.
