NFL
“Kiedy gram swój tenis, trudno jej przeciwstawić się mojemu agresywnemu stylowi” – wyznała wprost Ostapenko Więcej

Stało się! Jelena Ostapenko została rywalką Igi Świątek w ćwierćfinale turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. – Wiem, że jest znakomitą zawodniczką, mam do niej dużo szacunku – rozpoczęła Łotyszka. Później padło zdanie, które jest przestrogą dla Polki.
Zmora”, “Koszmar” czy nawet “Kryptonit” [fikcyjny pierwiastek, który osłabiał moce komiksowego Supermana – przyp. red.] – takie określenia pojawiają się w stosunku do Jeleny Ostapenko, gdy przychodzi jej rywalizować z Igą Świątek.
Takie słowa dziwić nie powinny, bowiem Łotyszka grała dotychczas z Polką pięciokrotnie i za każdym razem wygrywała. Po raz ostatni nasza tenisistka doświadczyła mocy triumfatorki Rolanda Garrosa 2017 podczas imprezy WTA 1000 w Dosze, w lutym 2025 r. W katarskiej stolicy Ostapenko wygrała zdecydowanie 6:3, 6:1.
W czwartek Łotyszka pokonała Amerykankę Emmę Navarro i tym samym zakwalifikowała się do ćwierćfinału zawodów Porsche Tennis Grand Prix 2025. Stało się wówczas jasne, że została przeciwniczką rozstawionej z drugim numerem Świątek.
Podczas pomeczowego wywiadu na korcie nie mogło więc zabraknąć pytań o jej perfekcyjny bilans z Polką. – Iga nigdy cię nie pokonała, nie wiem, czy lubisz z nią grać, ale to oczywiste, że ona nie lubi grać z tobą. Co sprawia, że jest to takie trudne? – zapytał reporter.
– Kiedy gram z nią, wiem, że jest znakomitą zawodniczką, mam do niej dużo szacunku. Wychodzę na kort i staram się raczej skupić na rzeczach, walczyć o każdy punkt – rozpoczęła Łotyszka.
Później jednak padły słowa, które dla Polki brzmią niczym przestroga. – Kiedy gram swój tenis, trudno jej przeciwstawić się mojemu agresywnemu stylowi – wyznała wprost Ostapenko.
Wówczas przeprowadzający wywiad przypomniał mecz Łotyszki ze Świątek z wielkoszlemowego US Open 2023. Wtedy Ostapenko zachowała spokój po przegranym pierwszym secie i konsekwentnie realizowała swój plan w kolejnych partiach. Czy tak będzie wyglądać jej gra w sobotę?
– Oczywiście, ale będę starała się skupić na sobie, walczyć do ostatniej piłki i cieszyć się tym turniejem. Uwielbiam go i cieszę się, że tu jestem – stwierdziła 27-latka z Rygi.
Pojedynek Ostapenko – Świątek zaplanowano jako drugi w kolejności od godz. 12:30 na korcie centralnym. Transmisja w Canal+Sport i Canal Plus Online. Relacja tekstowa na żywo na portalu WP SportoweFakty.
