Kasia Nosowska pojechała z Fryderykiem do Beaty Kozidrak. Tak ją przyjęła w Lublinie

Beata Kozidrak otrzymała jedną z najważniejszych nagród muzycznych w Polsce. W sobotę 5 kwietnia na uroczystej gali ogłoszono, że zostaje laureatką Złotego Fryderyka. Niestety z powodów zdrowotnych legendarna artystka nie mogła pojawić się na uroczystości. Prestiżową nagrodę zawiozła więc jej do Lublina osobiście Katarzyna Nosowska.

To był najbardziej wzruszający moment na Gali Muzyki Rozrywkowej Fryderyk Festiwal 2025 r., która 5 kwietnia odbyła się w Krakowie. Pod koniec uroczystości na scenie pojawiła się Katarzyna Nosowska, która ogłosiła, że Złotego Fryderyka otrzymuje legenda polskiej estrady Beata Kozidrak. Niestety, choć do ostatnich chwil organizatorzy wydarzenia wierzyli w to, że liderka Bajmu pojawi się w Krakowie, by odebrać nagrodę, tak się nie stało.

Beata Kozidrak od kilku miesięcy boryka się bowiem z problemami zdrowotnymi. – Kochani moi, jestem w trakcie leczenia. Choroba zaskoczyła mnie tak nagle… Mnie, jak i was oczywiście – mówiła w styczniu w nagraniu skierowanym do zaniepokojonych fanów.

Okazało się, że lekarze odradzili Beacie Kozidrak wizytę na gali Fryderyków. Katarzyna Nosowska ze Złotym Fryderykiem udała się więc do Lublina, by osobiście wręczyć nagrodę swojej idolce. Jak tłumaczyła, sama zgłosiła się do tego zadania, bo od lat jest wielką fanką wokalistki Bajmu. – Czy tu jest Beata? Przybyłam lotem ptasim do ciebie do Lublina. Wprosiłam się na wręczającą, nalegałam. Jesteś dla mnie totalnie ważną osobą. Teraz ja się zaczynam wzruszać, chociaż jest to twój moment na wzruszenie – powiedziała Katarzyna Nosowska.

Beata Kozidrak przyjęła ją ubrana w wyjątkowo elegancki, biały garnitur. I nie ukrywała, że wizyta estradowej koleżanki bardzo ją wzruszyła. – Kasia bardzo dziękuję, że zechciałaś przyjechać, bo jesteś naprawdę cudowną osobą – odpowiedziała jej poruszona laureatka prestiżowej nagrody.