Karol Nawrocki odcina się od słów człowieka Donalda Trumpa. “Mam inne zdanie”

Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta popierany przez PiS, w kolejnym dniu kampanii odwiedza ziemię łowicką. Podczas spotkania z dziennikarzami w miejscowości Bednary zwrócił się do przedsiębiorców, mówił o opiece zdrowotnej pacjentów onkologicznych, polityce migracyjnej i wsparciu Elona Muska dla niemieckiej AfD. — Ja do tych środowisk mam inny stosunek — mówił w doniesieniu do ostatniej z tych kwestii.

W sobotę, 1 lutego Nawrocki gości w Łowiczu i w jego okolicach. — Przywitała nas Polska przedsiębiorcza, pan Rafał, mój rówieśnik, 41 lat, właściciel browaru. W browarze, który jest za moimi plecami, mam polskie maszyny, polski sód, polski chmiel. Woda jest najważniejsza w przygotowaniu piwa. Dziękuję wam wszystkim, że jesteście odpowiedzialni za naszą dużą ojczyznę, na Polskę, i za swoje małe ojczyzny — mówił kandydat na prezydenta.

Karol Nawrocki zwrócił uwagę na problemy, z jakimi zmagają się polscy przedsiębiorcy. — Nie pomagają ceny energii. Energia jest kluczowa w budowaniu gospodarki. Mamy coraz wyższe ceny energii elektrycznej, a jednocześnie trwa napór na polskie górnictwo. Kolejny raz mówię: nie dla Zielonego Ładu! — deklarował Nawrocki.

Poinformował, że jako rozwiązanie zaproponował pakiet “Tak dla niskich cen”. Jest on w polskim parlamencie. — To szansa rozwoju dla naszych rolników i przedsiębiorców. Wielu przedsiębiorców mówi mi, że wysokie ceny zabijają ich rozwój i potencjał. Jestem Polakiem, mam polskie zobowiązania, będę prezydentem-rzecznikiem polskich przedsiębiorców — oświadczył Karol Nawrocki.