NFL
Kapitan Śląska Wrocław wylądował na stole operacyjnym. Teraz zabrał głos

Radość Śląska Wrocław z arcyważnego zwycięstwa 4:2 z Cracovią nie trwała długo. Kapitan zespołu kilka godzin po meczu potrzebował pilnej operacji jamy brzusznej. Petr Schwarz nadal przebywa w szpitalu, który za pośrednictwem klubu przekazał świetne wieści. “Stopniowo nabieram siły” — poinformował. Do sytuacji odniósł się również trener Ante Simundza, a gigantyczne wsparcie piłkarzowi okazali gracze z pozostałych drużyn PKO BP Ekstraklasy.
Ekipa z Wrocławia wciąż walczy o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Śląsk jest na fali wznoszącej, a ostatnio odniósł ważne zwycięstwo z Cracovią. Wygrali 4:2 i do bezpiecznej lokaty tracą już tylko dwa “oczka”.
Śląsk będzie musiał radzić sobie bez swojego kapitana. Petr Schwarz po zwycięstwie z Cracovią pilnie trawił do szpitala i przeszedł operację brzucha. Czech za pośrednictwem mediów społecznościowych wrocławian przekazał, że czuje się dobrze i powoli wraca do pełni sił.
Bardzo dziękuję za wszystkie słowa wsparcia, które do mnie docierają i bardzo mi pomagają. Operacja przebiegła pomyślnie, mój stan jest stabilny i stopniowo nabieram siły. Dziękuję wszystkim za ogromne wsparcie” — cytuje Petra Schwarza oficjalny profil X Śląska Wrocław.
Temat zdrowia Schwarza zdominował także piątkową konferencję prasową. O swojego kapitana pytany był trener Ante Simundza, który przyznał, że sytuacja jest trudna, ale trzeba ją zaakceptować i walczyć dalej.
— Nasz kapitan znajduje się w niezbyt dobrej sytuacji. Musimy to zaakceptować i grać dalej. Cały czas wierzymy, że wróci do gry. Dalej jest naszym kapitanem i dajemy mu dużo wsparcia. Raz jeszcze powtórzę: to nie jest przyjemna sytuacja, ale musimy ją zaakceptować i kontynuować naszą pracę jako drużyna, aby osiągnąć nasz cel w tym sezonie. Mam nadzieję, że Petr też będzie nas w tym wspierał — powiedział Słoweniec przed sobotnim starciem z GKS-em Katowice.
Temat zdrowia Schwarza zdominował także piątkową konferencję prasową. O swojego kapitana pytany był trener Ante Simundza, który przyznał, że sytuacja jest trudna, ale trzeba ją zaakceptować i walczyć dalej.
— Nasz kapitan znajduje się w niezbyt dobrej sytuacji. Musimy to zaakceptować i grać dalej. Cały czas wierzymy, że wróci do gry. Dalej jest naszym kapitanem i dajemy mu dużo wsparcia. Raz jeszcze powtórzę: to nie jest przyjemna sytuacja, ale musimy ją zaakceptować i kontynuować naszą pracę jako drużyna, aby osiągnąć nasz cel w tym sezonie. Mam nadzieję, że Petr też będzie nas w tym wspierał — powiedział Słoweniec przed sobotnim starciem z GKS-em Katowice.
