NFL
Kamilek z Częstochowy skończyłby dziś 10 lat. Przejmujące sceny nad grobem chłopca

Były modlitwy, łzy i wspomnienia. 19 lutego skatowany Kamilek (†8 l.) z Częstochowy obchodziłby 10. urodziny. Nad grobem chłopca pojawili się jego przyjaciele. Nie zapalili świeczek na urodzinowym torcie, lecz na zimnej mogile. Przynieśli 10 symbolicznych białych zniczy, 10 białych i niebieskich kwiatów. Były też wyjątkowe prezenty od najbliższych. Magdalena Mazurek (31 l.), przyrodnia siostra Kamilka, podarowała bratu laurkę z dedykacją i ulubione samochodziki resoraki.
Urodziny Kamilka z Częstochowy. Spotkanie rodziny i przyjaciół chłopca przy grobie. 24
Zobacz zdjęcia
Urodziny Kamilka z Częstochowy. Spotkanie rodziny i przyjaciół chłopca przy grobie. Foto: Dawid Markysz / Edytor
– Powinieneś mieć prawdziwy dom, a nie zimną mogiłę – przemawiał nad grobem chłopczyka Piotr Kucharczyk (51 l.), założyciel fundacji noszącej imię Kamilka.
Przypomniał ostatnie urodziny Kamilka, które miały miejsce 19 lutego 2023 r. Nikt wtedy nie przypuszczał, że będą to ostatnie chwile z życia chłopca. Ośmiolatek został brutalnie skatowany przez ojczyma 29 marca. Dawid B. (29 l.) rzucił go na piec węglowy i polewał wrzątkiem. Magdalena B. (37 l.), matka Kamilka, nie reagowała na krzywdę dziecka. Ze strachu przed odpowiedzialnością leczyła syna na własną rękę. Dramat Kamilka ujawnił jego biologiczny ojciec, Artur Topól (52 l.). Na ratunek dla chłopca było za późno. 4 maja Kamilek zmarł.
– Mam przed oczami zdjęcie sprzed dwóch lat, kiedy u taty Kamilka, podczas ferii zimowych, świętowaliście wspólnie urodziny. Kamilek z Fabiankiem siedzieli obok siebie. Każdy miał tort, świeczki na tortach, to już nigdy się nie powtórzy – wspominał nad grobem ośmiolatka Piotr Kucharczyk. – Spotkałeś się po raz pierwszy ze swoją siostrą – odwoływał się do wydarzeń sprzed dwóch lat.
– To były szczęśliwe chwile w twoim życiu, których miałeś tak niewiele. Na przestrzeni co najmniej czterech lat byłeś bity, poniewierany i targany za włosy. Mimo wszystko potrafiłeś wykrzesać z siebie uśmiech, który widzimy na zdjęciach. Mimo tych sińców, zadrapań, śladów po przypalaniu papierosem, mimo tego cierpienia, którego doznawałeś każdego dnia, potrafiłeś się uśmiechać – opowiadał Kucharczyk o dzieciństwie Kamilka.
