NFL
Jurorzy nie mieli wyjścia

W sobotę, 1 marca wystartowała kolejna edycja uwielbianego przez widzów programu “Mam Talent!”. Formuła show pozostaje niezmienna – uczestnicy prezentują swoje zdolności, a o ich losie decydują jurorzy oraz widzowie. W skład jury weszli w tym roku Agnieszka Chylińska, Julia Wieniawa i Marcin Prokop – trio, które od pierwszego odcinka wykazuje świetną chemię i wzajemny szacunek, mimo różnic w podejściu do uczestników.
Na scenie pojawili się także wyjątkowi prowadzący – Agnieszka Woźniak-Starak oraz Jan Pirowski – duet, który szybko zaskarbił sobie sympatię publiczności swoją naturalnością i poczuciem humoru. Fani doceniają świeżość, jaką wnoszą do programu, a każdy odcinek gromadzi wysoką oglądalność i żywiołowe komentarze w mediach społecznościowych. Wszystko wskazuje na to, że nowa edycja “Mam Talent!” nie tylko utrzymała swój poziom, ale wręcz go podniosła.
W jednym z ostatnich odcinków castingowych, w sobotę 12 kwietnia, na scenie pojawiła się Katerina Sidunova. Tancerka zachwyciła nie tylko widzów, ale i całe jury. Jej przygoda ze sztuką ruchu zaczęła się w wieku 6 lat, kiedy to trenowała akrobatykę sportową. Z czasem odkryła w sobie zamiłowanie do tańca współczesnego i jazzu, a także zaczęła tworzyć własne choreografie, które zyskały uznanie w środowisku artystycznym.
Od 10 lat mieszka w Polsce- obecnie pracuje jako trenerka- dzieli się swoją wiedzą i pasją z kolejnymi pokoleniami tancerzy. Trzy lata temu zafascynowała się również pole dance, który połączyła ze swoim wyjątkowym stylem scenicznym. Jej występ na scenie “Mam Talent!” był pełen emocji, siły i technicznej perfekcji. Publiczność zamarła w zachwycie- a jurorzy okazali bezsilność.
W programie obowiązuje zasada: każdy z jurorów oraz prowadzących może tylko raz w trakcie castingów użyć tzw. złotego przycisku, który przenosi uczestnika bezpośrednio do półfinału. Do czasu występu Kateriny wszyscy członkowie jury i prowadzący wykorzystali już swoje przyciski, co oznaczało, że żaden uczestnik nie miał już szans na ten zaszczyt.
Żałuję, że już wykorzystałam swój złoty przycisk, bo bez wątpienia wcisnęłabym go teraz! – powiedziała Wieniawa.
Jednak po jej występie Agnieszka Chylińska, wyraźnie poruszona i pod ogromnym wrażeniem emocji oraz poziomu, jaki zaprezentowała Katerina, złamała zasady programu. Mimo że zgodnie z regulaminem nie mogła już nacisnąć przycisku, zrobiła to ponownie, a publiczność oszalała z radości.
Powiem Ci, że ja również wykorzystałam swój złoty przycisk. Myślę, że nasi prowadzący również nie mają swojego złotego przycisku… Ale jeśli pojawia się ktoś taki jak ty, to trzeba złamać te reguły. Jeżeli jesteście ze mną zgodni, wciśniemy wszyscy razem złoty przycisk, a ty pofruniesz prosto do półfinału! – powiedziała Chylińska.
Decyzja była kontrowersyjna, bezprecedensowa i odważna, ale jak zgodnie twierdzą internauci- w pełni uzasadniona.
