Jechał swoim porsche, mając ponad 2 promile, potem zwyzywał policjantów. Burmistrz Chocianowa się doigrał

To był prawdziwy pokaz arogancji. Burmistrz Chocianowa (woj. dolnośląskie) Tomasz K. spowodował swoim porsche niegroźną stłuczkę, prowadząc auto pod wpływem alkoholu. Badania wykazały, że miał 2,5 promila! Potem zwyzywał policjantów i ratowników medycznych, grożąc im zwolnieniem pracy. Teraz krewki włodarz się doigrał. Do sądu traffic właśnie akt oskarżenia w sprawie.

Do opisywanych zdarzeń doszło w czerwcu ubiegłego roku. Na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II z Krupińskiego doszło do niegroźnej stłuczki porsche i mercedesa, która zapewne nie zakończyłaby się nawet wzywaniem policji, gdyby poszkodowany kierowca nie wyczuł od sprawcy alkoholu. Tomasz K., burmistrz Miasta i Gminy Chocianów, nie zamierzał jednak czekać na przyjazd służb. Odjechał z miejsca z piskiem opon, został zatrzymany niedługo potem w swoim domu.

— W trakcie wykonywanych czynności 39-latek groził policjantom, żądając ich zaniechania, znieważał funkcjonariuszy wulgarnymi słowami i odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu. W związku z tym mieszkaniec Lubina został przewieziony na SOR, gdzie siłowo została mu pobrana krew do badań. Na wyniki musimy poczekać – informował wówczas Krzysztof Pawlik z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. Do sieci trafił także filmik ze szpitala, na którym widać Tomasza K. prowadzonego przez policjantów, który wykrzykuje niedorzeczności i stawia opór.

Jak przekazała właśnie Prokuratura Okręgowa w Legnicy, do sądu trafił już akt oskarżenia w sprawie Tomasza K. Jak przekazała Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prokuratury, mężczyzna usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Co zaskakujące, trzykrotnie wykonane badanie krwi wykazało, że burmistrz Chocianowa kierował autem, mając aż 2,5 promila! Pierwsze badanie dało wynik 2,6 promila, drugie — 2,5 promila, a trzecie — 2,4 promila. Drugi zarzut dotyczy znieważenia policjantów i ratowników medycznych.

— W budynku Komendy Powiatowej Policji w Lubinie oraz w budynku Szpitala Regionalnego Centrum Zdrowia w Lubinie stosował groźby bezprawne w celu zmuszenia interweniujących wobec niego pięciorga policjantów do zaniechania prawnej czynności służbowej, w ten sposób, że powołując się na pełnioną funkcję Burmistrza Miasta i Gminy Chocianów oraz koneksje osobowe, groził funkcjonariuszom zwolnieniem z pracy w przypadku kontynuowania przez nich prawnej czynności służbowej zatrzymania oraz pobrania krwi, a ponadto znieważał czworo ww. policjantów oraz podejmującą czynności medyczne ratowniczkę medyczną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, używając wobec wskazanych osób słów powszechnie uznanych za obelżywe, a nadto dokonał naruszenia nietykalności cielesnej jednej z funkcjonariuszek, w ten sposób, że odepchnął ją łokciem — informuje prok. Łukasiewicz.