Jasnowidz Krzysztof Jackowski widzi krach! Co się stanie z ropą? Ma tylko jedną radę. “Inwestujcie w to…”

Krzysztof Jackowski, jeden z najsłynniejszych polskich jasnowidzów, po raz kolejny dzieli się swoimi przewidywaniami na temat sytuacji gospodarczej. W rozmowie z dziennikarzem „Super Expressu” zdradził, w co – jego zdaniem – warto obecnie inwestować, aby zabezpieczyć swoje finanse na przyszłość. Co powiedział nam jasnowidz z Człuchowa?

Krzysztof Jackowski, znany jasnowidz z Człuchowa, od lat budzi ogromne emocje swoimi kontrowersyjnymi wizjami. Swoją działalność rozpoczął wiele lat temu, zyskując rozgłos dzięki pomocy w poszukiwaniach zaginionych osób oraz analizowaniu bieżących wydarzeń.

Jackowski utrzymuje, że jego wizje wynikają z unikalnej zdolności do „widzenia” przyszłości i wyczuwania emocji. Jego przepowiednie nieustannie przyciągają uwagę zarówno wiernych zwolenników, jak i sceptyków. Regularnie dzieli się swoimi wizjami w mediach oraz na swoim internetowym kanale. Tym razem w rozmowie z dziennikarzem “Super Expressu” przedstawił swoją opinię na temat tego, w co warto teraz inwestować

Według Jackowskiego, najlepszym rozwiązaniem jest ulokowanie pieniędzy w złoto. – Inwestować w złoto, ci co mają złoto, będą wygrani – radzi jasnowidz z Człuchowa.

Jego prognozy dotyczą również sytuacji związanej z rynkiem paliw. Jackowski przewiduje poważne problemy z dostępnością ropy naftowej.

– Będzie krach związany z ropą, będzie jej deficyt, będzie jej za mało. Oczywiście jej cena pójdzie w górę – ostrzega.

W swoich wizjach jasnowidz od lat analizuje różne aspekty światowych kryzysów – zarówno gospodarczych, jak i społecznych. Tym razem jego przepowiednia dotyczy globalnych surowców, które od lat są strategicznym elementem światowej gospodarki.

Czy te przewidywania się sprawdzą? Czas pokaże, ale już teraz wielu inwestorów zadaje sobie pytanie, czy warto potraktować te słowa poważnie i rozważyć inwestycję w złoto, które od dawna uznawane jest za jedną z najbardziej stabilnych lokat kapitału w czasach kryzysu.