NFL
Jarosław Kaczyński miał ufać jej bezgranicznie. “Legendarna w PiS pani Basia”

Barbara Skrzypek przez trzy dekady była bliską współpracowniczką Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS mówił, że była “po prostu niebywała”, a kiedyś nazwał ją nawet “matką niejednej dużej kariery politycznej”. Sama zaczynała w wieku zaledwie 20 lat w Urzędzie Rady Ministrów.
głównej Onetu
W sobotę wieczorem TV Republika poinformowała, że zmarła Barbara Skrzypek, która była wieloletnią współpracowniczką Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS potwierdził tę informację i zasugerował, że za jej śmierć odpowiedzialni są prokuratorzy, którzy kilka dni wcześniej przesłuchiwali ją w sprawie wieżowców Srebrna Tower w centrum Warszawy, które planowała wybudować związana z PiS spółka Srebrna.
Barbara Skrzypek miała 66 lat. Od 1990 r. była bliską współpracowniczką Jarosława Kaczyńskiego, przez lata pozostawała szefową kancelarii i dyrektorką biura prezydialnego PiS. Pełniła funkcję pełnomocniczki Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, czyli głównego udziałowca spółki Srebrna. Była też we władzach spółki Forum, wydawcy “Gazety Polskiej Codziennie”.
Wcześniej przez dziewięć lat (1980-1989) pracowała w Urzędzie Rady Ministrów, na czele którego stał gen. Michał Janiszewski, były szef gabinetu Wojciecha Jaruzelskiego. Była też referentką w Gabinecie Prezesa Rady Ministrów.
W 2018 r. zajęła 41. miejsce w rankingu 50. najbardziej wpływowych Polek i Polaków tygodnika “Wprost”. Opisano ją jako ważną i tajemniczą kobietę polskiej polityki. “Tylko ona parzy prezesowi herbatę i jako jedyna ma prawo do sprzątania jego biurka” — pisał “Wprost”.
Z kolei “Polityka” w 2009 r. informowała, że Jarosław Kaczyński “ufa jej bezgranicznie”. — W swoim zawodzie była po prostu geniuszem. Była po prostu niebywała. Była nieprawdopodobnie pracowita i bardzo dzielna, bo miała strasznie trudne życie osobiste — mówił prezes PiS po jej śmierci w Telewizji Republika. — Zaczynała pracę o 7 rano i wychodziła zwykle po około 12 godzinach, a jeszcze miała wszystkie zajęcia domowe — dodał. Mówił też, że “była matką niejednej dużej kariery politycznej”. W 2020 r. przeszła na emeryturę. Dwa lata później media opisywały, że nie jest już w zarządzie spółki Srebrna.
O Barbarze Skrzypek stało się głośno dzięki serialowi satyrycznemu Roberta Górskiego “Ucho prezesa” — pojawiała się w nim postać “pani Basi”. — Pani Barbara Skrzypek jest osobą bardzo poważną, z dużym doświadczeniem. Ona pod każdym względem na pewno stoi na dużo wyższym poziomie niż osoba w serialu, która absolutnie nie odwzorowuje tej powagi — mówił w rozmowie z NaTemat ówczesny europoseł PiS Ryszard Czarnecki.
W 2013 r. “Gazeta Wyborcza” pisała o Barbarze Skrzypek jako o “legendarnej w PiS pani Basi”, prowadzącej sekretariat Jarosława Kaczyńskiego. — Pani Basia żadnego pisma nie przepuści, nawet takiego, co do którego można mieć wątpliwości, czy napisała je osoba zdrowa psychicznie. Jeśli jest w nim jakakolwiek sugestia, że doszło do najdrobniejszego przestępstwa, pani Basia przesyła pismo do odpowiednich służb. Inne dostają numer i miejsce w segregatorze — mówiła “Wyborczej” osoba z otoczenia.
Z kolei w 2016 r. jeden z polityków PiS anonimowo nazwał ją “chodzącym dobrem”. — Jest znacznie wyżej od sekretarki, co zresztą potwierdza oficjalny tytuł “dyrektor biura” — mówił w rozmowie z “GW”.
Prokurator Ewa Wrzosek uważa, że sugestie, że przesłuchanie mogło mieć związek ze śmiercią Skrzypek, są skandaliczne. — Sam fakt stawienia się w prokuraturze i konieczność złożenia zeznań jest elementem stresującym każdego. Natomiast nie jest to tego rodzaju zły stan zdrowia, który uniemożliwia uczestniczenie w czynności procesowej — dodała.
Nic nie wiemy o przyczynie zgonu, o okolicznościach śmierci Barbary Skrzypek. Poznałam ją pierwszy raz podczas tego przesłuchania. Jedynie mogę potwierdzić […], że była to osoba urocza, bardzo ujmująca — mówiła Wrzosek. Prokuratura Okręgowa w Warszawie zapowiedziała, że wobec każdego, kto zasugeruje, że śmierć Barbary Skrzypek była związana z przesłuchaniem będzie wchodzić na drogę cywilno-prawną.
