Jan Lubomirski znalazł szczęście u boku hrabianki. Kim jest Helena Mańkowska?

Polska para książęca uświetniła otwarcie sezonu na Torze Wyścigów Konnych Służewiec. Nic dziwnego, w tym roku odbywa się pod patronem Fundacji Książąt Lubomirskich. Jan i Helena przyciągnęli uwagę fotoreporterów – zresztą na co dzień wcale jej nie unikają.

47-letni arystokrata brał ślub z hrabianką Mańkowską w trakcie pandemii. Wydarzenie zostało skrupulatnie odnotowane przez rodzime media, które były ciekawe, kim jest wybranka Lubomirskiego-Lanckorońskiego. Swego czasu udzieliła wywiadu magazynowi “Teraz Polska”.

Mój ojciec urodził się na Podhalu, ale po studiach w Krakowie wyemigrował do Francji i tam założył rodzinę. Razem z braćmi przyszliśmy na świat i wychowaliśmy się w Paryżu. Ja ukończyłam szkołę handlową i zawodowo specjalizowałam się w markach luksusowych.

Pracowałam w firmie Cartier, w domu handlowym Printemps i w wydawnictwie prasowym Hachette Filipacchi. Z biznesem jestem związana od zawsze – ojciec swoją działalność biznesową rozpoczął ponad 25 lat temu, więc od dziecka słyszałam w domu o blaskach i cieniach prowadzenia firmy. Zresztą w naszej rodzinie każde pokolenie stykało się z biznesem — opowiadała

Na początku XX w. pradziadek Mańkowskiej Adam Stadnicki kupił uzdrowisko w Szczawnicy i zajął się jego rozbudową. Jak zauważyła, za jego sprawą zyskało drugie życie, podbijając serca elit międzywojnia.— Ale po II wojnie światowej majątek został skonfiskowany i dopiero w 2005 r. potomkom hrabiego Stadnickiego udało się go odzyskać. Mój ojciec postanowił zainwestować w rozwój Szczawnicy, a my, jego dzieci, podjęliśmy się realizacji projektu – podkreśliła.