Jakub Kiwior przemówił po wyrzuceniu Realu Madryt. Wskazał kluczowy element

Jakub Kiwior był jednym z fundamentów powstrzymania Realu Madryt przez Arsenal w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Choć jego partner z linii obrony William Saliba popełnił błąd, który kosztował Kanonierów utratę bramki, to Polak stanął w jego obronie w pomeczowym wywiadzie. Obrońca opowiedział również o taktyce, która była kluczem do wyeliminowania Królewskich.

Bardzo się cieszę, że daliśmy tutaj radę, bo wiadomo, jaki to był dla nas ciężki mecz. Jestem zaskoczony, że z takim entuzjazmem weszliśmy na to boisko i cały czas wiedzieliśmy, jak chcemy grać i była ogromna radość po ostatnim gwizdku — przyznał Kiwior.

Zabranie wolnej przestrzeni i dobra gra w środku pola to były klucze tego meczu. Wiedzieliśmy, jakie oni mają silne strony i że linia obrony musi uważać na te piłki grane za plecy i realizowaliśmy to bardzo dobrze. Nie zostawialiśmy im dużo miejsca i ta linia bardzo dobrze pracowała i środek też zagrał bardzo dobrze. Mieliśmy cały czas dobrą komunikację — dodał.

Mieliśmy mecz pod kontrolą, strzeliliśmy bramkę i w głupi sposób tracimy gola. Z Williamem [Salibą] mi się jednak bardzo dobrze pracuje, na boisku cały czas żyjemy, rozmawiamy i przybijamy piątki, żeby była ta więź. Ja się przy nim czuję bardzo dobrze i cieszę się, że mogę z nim grać obok — zakończył Polak.