NFL
Ile zarabia kierowca śmieciarki? Możecie się bardzo zdziwić

O wysokich wynagrodzeniach osób pracujących przy oczyszczaniu miasta krążą legendy. Dymitr Błaszczyk w podcaście “Bez Tajemnic” postanowił je zweryfikować. Jego gość, kierowca śmieciarki z 5-letnim doświadczeniem, podał, ile można zarobić w tej branży. Opowiedział też o wyzwaniach, z jakimi trzeba się w tej pracy liczyć..
Dymitr Błaszczyk w podcaście “Bez Tajemnic” postanowił sprawdzić, czy doniesienia o tym, że kierowcy śmieciarek bardzo dobrze zarabiają, są jedynie mitem, czy też jest w nich ziarno prawdy. O kulisach tej branży zdecydował się opowiedzieć mu Kamil Pawelec, kierowca śmieciarki z Wrocławia.
Zapytany o wysokie zarobki kierowców śmieciarek pan Kamil odpowiada wprost. — To nie jest mit, ale to też zależy, w jakim regionie Polski, w jakim mieście. Przykładowo u nas, we Wrocławiu, zarobki mniej więcej — podam widełki, bo każdy inaczej zarabia — to jest między pięć a dziewięć tysięcy złotych na rękę — mówi.
Jak dodaje, nie wie, z czego to wynika, ale w innych miastach w tym zawodzie zarabia się o wiele mniej. Zapytany o to, czy wynagrodzenie jest to odpowiednie w stosunku do tego, czym się zajmuje, odpowiedział, że w jego odczuciu jest to “optymalnie”.
Pan Kamil przyznaje, że miało być to zajęcie “na chwilę”, a pracuje tak już pięć lat. —Zaczynałem jako ładowacz, od najniższego szczebla. Z tyłu, lewo-, prawo- skrzydłowy, różnie to ludzie nazywają — wspomina. — Tak pracowałem dwa lata, po dwóch latach zrobiłem uprawnienia na kategorię C, żeby jeździć śmieciarką — opisuje.
Zaznacza przy tym, że nie nazwałby tego awansem, bo są to dwa różne stanowiska pracy. Jakie jeszcze wymagania trzeba spełnić, żeby pracować w tym zawodzie?
Pan Kamil w podcaście “Bez Tajemnic” zwraca uwagę, że nie jest to lekka praca, i to dosłownie. Pełne pojemniki na odpady zmieszane, szkło czy odpady biodegradowalne potrafią być naprawdę ciężkie. Jak szacuje, mogą ważyć nawet 200-300 kg. Krzepa może się więc przydać.
Wiele osób odpuszcza — mówi kierowca śmieciarki i dodaje: — Przykładowo, mam kolegę, który jest teraz na zwolnieniu, ma problemy z kręgosłupem i prawdopodobnie będzie czekała go operacja.
Ile czasu spędza w pracy? — Do ośmiu godzin — odpowiada pan Kamil.
Pod nagraniem pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy odnoszących się zarówno do samego pana Kamila, jak i wykonywanego przez niego zawodu. “Bez was byłoby jak w Indiach, dzięki za super robotę”, “Szacun dla Pana”, “Dziękuje panowie, nie macie się czego wstydzić” — piszą internauci.
“Fajny, normalny gość, jednak najbardziej zwróciło moją uwagę, jak poprawnie się wysławia, lepiej niż wielu, którzy pracują jako «influencerzy»” — punktuje jeden z komentujących.
“W każdej pracy można być bohaterem. O człowieku najbardziej świadczy jego kultura osobista” — dodaje kolejny.
Wiele osób przyznaje, że podane przez pana Kamila widełki wynagrodzeń są odpowiednie. “Za taką pracę się należy. Jazda ze śmierdzącymi odpasami cały rok nie jest fajne. Przyciskanie się po uliczkach między autami, użeranie się z kierowcami osobówek” — zauważa jeden z użytkowników.
Niektórzy w komentarzach podali, ile zarabia się w tej branży ich regionie. “Żnin, kujawsko-pomorskie 3700 kierowca do ręki, ładowacz najniższą krajową”, “W Łosicach 3600 na rękę najniższa krajowa”, “Zabrze, Śląsk zaczyna się od 6500 netto”, “Tarnów 3900 – max 4500 netto, ale i tak brak etatów, trzeba czekać”, “Warszawa 9000” — wyliczają internauci.
