Groźny wirus we wsi pod Krotoszynem. Wdrożyli specjalne procedury

Złe wiadomości z trzech gospodarstw we wsi Orla (powiat krotoszyński, województwo wielkopolskie). Ptasia grypa zaatakowała indyki i kury. — Trzeba zutylizować ponad 300 tys. sztuk drobiu – przekazała lekarz weterynarii Ewa Bień-Krzyśków. Grypa ptaków sieje spustoszenie w kurnikach, ale też na sklepowych półkach. A zbliża się Wielkanoc.

Pod Krotoszynem uderzyła grypa ptaków. — Rozpoczęliśmy etap zwalczania choroby. Łącznie zostanie zutylizowanych 50 tys. indyków i 270 tys. kur — powiedziała Ewa Bień-Krzyśków, lekarz weterynarii z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Krotoszynie. Grypa ptaków zawsze oznacza kłopoty. Zatrzymanie wirusa jest bardzo trudne — drób trzeba wybijać nie tylko w chorych stadach, ale też w sąsiednich gospodarstwach. Zdaniem weterynarzy, do “rozwlekania” wirusa przyczynia się człowiek, który może go przenieść na butach, ubraniach, a nawet… samochodach.

W związku z wykryciem ptasiej grypy, wojewoda wielkopolski wydał rozporządzenie wprowadzające strefy zapowietrzone i zagrożone w promieniu trzech i 10 kilometrów od ognisk choroby. Hodowcy w tych strefach muszą przestrzegać specjalnych procedur. Mowa przykładowo o zakazie sprzedaży i zakupu drobiu bez zgody powiatowego lekarza weterynarii.

zaalarmowała, że w Polsce brakuje jajek innych niż klatkowe. — Konsumenci nie powinni liczyć na tradycyjne wiosenne promocje cenowe związane ze świętami — przekazała pod koniec lutego dyrektor KIPDiP Katarzyna Gawrońska.

Według Izby do kryzysu przyczyniły się sieci handlowe, które zrezygnowały z jaj z chowu klatkowego oraz szalejąca grypa ptaków. Tylko od początku roku w Polsce przez wirusa wybito już 2,3 mln ptaków, a według szacunków Izby, konieczna będzie likwidacja ok. 4 mln.

Szef resortu wsi został spytany o kilkunastoprocentowy wzrost cen jaj. Według niego to efekt ograniczonej podaży oraz spekulacji, a nie braków na rynku.

Nie ma zagrożenia, że zabraknie jaj na Wielkanoc

— zapewnił minister Czesław Siekierski. — To problem, który występuje nawet w Stanach Zjednoczonych, gdzie analizuje się, ile kur przypada na mieszkańca. Te wskaźniki w Polsce są dużo lepsze. Myślę, że nie zabraknie jajek na okres świąt Wielkiej Nocy — powiedział.

Grypa ptaków atakuje nie tylko w Polsce.

Sytuacja w USA jest tak trudna, że wybijane są miliony ptaków, a niektóre tamtejsze sklepy wprowadziły limity sprzedażowe. Na granicy z Kanadą i Meksykiem dochodzi nawet do szmuglowania jaj. O jajecznym kryzysie grzmiał nawet przed Kongresem prezydent Donald Trump, który wskazał palcem na swojego poprzednika Joe Bidena.