Gorzkie słowa Lecha Wałęsy o kryzysie w małżeństwie. “Mamy siebie dość”

Danuta i Lech Wałęsa w listopadzie ubiegłego roku świętowali 55. rocznicę ślubu. Przez te wszystkie lata związek pary przeżywał wzloty i upadki, o których były prezydent, ale i jego żona często mówili publicznie. Okazuje się, że w małżeństwo z wieloletnim stażem, znów przeżywa kryzys, o czym w najnowszym wywiadzie opowiedział polityk.

Lech Wałęsa poślubił Danutę Gołoś w listopadzie 1969 r. Para poznała się zaledwie rok wcześniej, kiedy to późniejszy polityk przyszedł do kwiaciarni, w której pracowała jego przyszła żona. Para doczekała się aż ośmiorga dzieci. Na co dzień, to właśnie Danuta Wałęsa poświęcała im czas, a także dbała o dom. Tymczasem Lech Wałęsa zajmował się polityką. Chociaż żyła w cieniu znanego męża, zdawało się, że taki układ im odpowiada. Uchodzili za bardzo zgraną parę. Do czasu, kiedy zaczęli publicznie mówić o problemach w związku.

Dopiero po wielu latach była pierwsza dama opowiedziała o czasach, w których, chociaż była mężatką, czuła się samotną matką. Jak też dodała w jednym z wywiadów, “takim prawdziwym małżeństwem byli przez 11 lat”. W autobiografii “Marzenia i tajemnice” wyznała, że od 1980 r. nie rozmawiali o swoich pragnieniach, a “w jednej rodzinie powstały dwa światy”. Tłumaczyła, że o ile mąż dbał o rodzinę finansowo, to na żadne inne jego wsparcie nie można było liczyć.

Z kolei Lech Wałęsa po latach mówił, że jego “rodzina się skończyła, gdy żona wyłamała się z obowiązków małżeńskich”. Jak dodał, nadal się szanowali, ale nie było to jego dawne małżeństwo. Chociaż skarżył się na relacje z żoną, to wielokrotnie podkreślał, że bez niej byłoby mu ciężko.

“Pasowaliśmy do siebie. Szczególnie pasowaliśmy w tym trudnym czasie, gdy mieliśmy masę problemów rodzinnych i innych. Ja nie lubię się kłócić, ale żona ze mną tak. Bez przerwy ma pretensje o różne rzeczy. A to nie postawiłem tak, a to rozlałem, a to nie umyłem talerza. W tamtym czasie była idealna, dziś trochę gorzej” — powiedział w jednym z wywiadów w 2022 r.

Wygląda na to, że z biegiem lat niewiele się zmieniło. Lech Wałęsa w rozmowie z “Super Expressem” znów poskarżył się na małżeństwo.

Mamy siebie dość. Nie jest tak, jak kiedyś. Do pięćdziesiątki było dobrze, potem gorzej

— powiedział tabloidowi.

Na pytanie, czy wzajemnie robią dla siebie miłe rzeczy i czy obchodzą rocznicę ślubu, wyznał, że nie. — Do pięćdziesiątki były różne rzeczy, potem nie. To już nie tak, jak było kiedyś… — wyjaśnił