NFL
Gigantyczna kara więzienia dla Piesiewicza? Prokuratura bada sprawę fałszywych faktur VAT w PKOl

To nie jest nowa sprawa, jednak teraz poznaliśmy absolutnie szokujące szczegóły. Aż na 25 lat może trafić do więzienia Radosław Piesiewicz, jeśli potwierdzą się zarzuty. Prokuratura Regionalna w Gdańsku, razem z Krajową Administracją Skarbową i Centralnym Biurem Antykorupcyjnym, przeczesuje każdy szczegół, aby ustalić, czy prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego popełnił zbrodnię VAT.
Chodzi o grube miliony i podejrzane faktury. Czy prezes naszego komitetu olimpijskiego wpadł w poważne tarapaty? Tego dowiemy się już wkrótce. Więcej szczegółów poznamy we wtorek (czwarty marca), gdy śledczy wydadzą oficjalny komunikat.
Według informacji podanych przez PAP, w styczniu do Prokuratury Krajowej wpłynęło zawiadomienie naczelnika Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie o podejrzeniu szeregu przestępstw, w tym karno-skarbowych. To efekt prowadzonej przez KAS od września kontroli w PKOl i PZKosz, z kierowania którym w międzyczasie Piesiewicz zrezygnował, a sprawa dotyczy posługiwania się fałszywymi fakturami VAT na kwotę ponad 10 mln zł.
Zarzuty wobec szefa PKOl miałyby dot. prania brudnych pieniędzy na kwotę 3 mln zł, a miał tego dokonać za pośrednictwem PKOl, PZKosz i specjalnie utworzonej spółki “Olympic Sky”.
Jak tłumaczył rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak, przestępstwa wskazane w zawiadomieniu dotyczyły m.in. wystawiania faktur poświadczających nieprawdę (art. 271a par. 1 k.k.), podania nieprawdy w deklaracjach podatkowych oraz wyrządzenia znacznej szkody majątkowej PKOl i jednemu ze związków sportowych. Dodał, że zawiadomienie zostało przekazane do właściwej prokuratury celem procesowego rozpoznania.
Katarzyna Kochaniak-Roman, rzeczniczka Polskiego Komitetu Olimpijskiego, przekazała „Faktowi”, że organizacja nie otrzymała od prokuratury żadnego zawiadomienia w tej sprawie. Jak dodała, na chwilę obecną wszystkie doniesienia należy traktować jako medialne przypuszczenia.
