Elon Musk ma problemy. Jego firmy mierzą się z aktami wandalizmu

W amerykańskim stanie Massachusetts nieznani sprawcy podpalili stacje ładowania Tesli — informuje telewizja Sky News. Jak podaje jej serwis internetowy, incydent jest związany z rosnącym społecznym sprzeciwem wobec Elona Muska. Nie jest to odosobniony przypadek. Na początku lutego doszło do próby spalenia salonu Tesli w Kolorado.

Na parkingu centrum handlowego The Point w pobliżu Bostonu strażacy zastali stacje ładowania ogarnięte płomieniami i spowite “ciężkim, ciemnym dymem” — podaje Sky News. Policja poinformowała, że siedem stacji ładowania zostało uszkodzonych. Zdaniem funkcjonariuszy ogień został podłożony celowo. Nikt nie zgłosił żadnych obrażeń.

Nie jest to odosobniony przypadek. Salon Tesli w stanie Kolorado stał się celem kilku ataków w przeciągu ostatnich dwóch miesięcy. Pod koniec stycznia ktoś pokrył ściany salonu obraźliwym graffiti, pisząc m.in. “nazistowskie auta”. Namalował też czerwone “X” na przednich szybach samochodów. Na początku lutego doszło do próby podpalenia tego samego salonu. 27 lutego stacja CNN poinformowała, że w związku ze sprawą aresztowano 40-letnią kobietę i postawiono jej zarzuty. W sobotę demonstranci w całych Stanach Zjednoczonych zgromadzili się przed salonami Tesli, aby wyrazić sprzeciw wobec Elona Muska oraz jego roli we wspieraniu działań prezydenta Donalda Trumpa.

Działalność polityczna Elona Muska mocno odbiła się na jego sukcesie biznesowym. Niektórzy właściciele samochodów Tesli przykleili na nie naklejki “Kupiłem go, zanim Elon zwariował”. Tesla boryka się z malejącym popytem na samochody elektryczne na kluczowych rynkach w USA i Europie — i w 2024 r. po raz pierwszy w swojej historii odnotowała spadek sprzedaży. Pionier samochodów elektrycznych dostarczył wówczas klientom prawie 1,79 mln pojazdów — o 19 tys. 355 mniej niż w 2023 r. Akcje Tesli spadły w tym roku o 26 proc. Szczególnie duże straty odnotowano w Europie, gdzie sprzedaż Tesli spadła o 45 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim