Dzieli ich spora różnica wieku. Gdy ogłosili, że są parą, zderzyli się z hejtem

Gdy publicznie ogłosili swój związek, zderzyli się z falą negatywnych komentarzy. “Skala hejtu była dla mnie porażająca” — mówiła w jednym z wywiadów Zuzanna Górecka. Siatkarka spotyka się ze starszym od siebie o 13 lat Zbigniewem Bartmanem. Były zawodnik jest teraz trenerem zespołu, w którym gra jego partnerka. W dniu 25. urodzin siatkarki, jej ukochany opublikował na Instagramie wyjątkowy wpis.

Zbigniew Bartman od pewnego czasu spotyka się z Zuzanną Górecką. Siatkarka jest o 13 lat młodsza od swojego ukochanego. Wcześniej Bartman związany był ze sportsmenką Joanną Michalską. W 2019 r. powitali na świecie syna Aarona. Zbigniew Bartman i Joanna Michalska rozstali się jednak już jakiś czas temu i teraz każde z nich układa sobie życie na nowo.

W połowie 2021 r. Zbigniew Bartman opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie. Siatkarz potwierdził wówczas swój związek z Zuzanną Górecką. “Niestety nasze »życie prywatne« nie jest prywatne ze względu na liczne plotki i spekulacje krążące od paru tygodni po środowisku siatkarskim, dlatego potwierdzamy naszą relację” — napisał.

Później, gdy Zuzanna Górecka odpowiadała na Instagramie na pytania fanów, jeden z internautów zapytał: “Nie przeszkadza ci to, jak ludzie komentują twój związek z Bartmanem? Ciężko ci?”. Siatkarka odpowiedziała. “Nie, nie jestem mi ciężko. Mało mnie obchodzi zdanie osób trzecich. Nasze życie. Ważne jest to, że dobrze się czujemy w swoim towarzystwie i jesteśmy szczęśliwi, a reszta? To, co ludzie mówią, myślą, tak średnio ma dla mnie znaczenie, bo ludzie zawsze znajdą powody, by podciąć skrzydła czy coś zniszczyć” — napisała wówczas

Zakochani rzadko opowiadają o swoim życiu prywatnym. W jednym z wywiadów siatkarka wyznała, że na początku nie chciała publicznie ujawniać informacji o tym, że spotyka się z Bartmanem.

“Był to dla mnie gigantyczny stres, choć wiedziałam, że nic złego nie robię. W pewnym momencie ludzie zaczęli rozpoznawać nas na ulicy i zrobiło się średnio. To było dla mnie bardzo trudne. Zbigniew powiedział, że przecież i tak prędzej czy później wyjdzie to, że się spotykamy. Przekonywałam go, że nie nic nie wyjdzie. Teraz już wiem, że nie byłoby to możliwe. Pojechaliśmy na wakacje. Dodałam z nich zdjęcie, on też dodał i ktoś skojarzył, że musieliśmy polecieć wspólnie. To była chwila, kiedy uznaliśmy, że ok, ogłaszamy, przeżyjemy to. Bardzo stresowałam się tą sytuacją i bałam się, że nas »zjedzą«. Zbyszek uspokajał mnie wtedy i mówił, że najwyżej rzucą się na niego. Żeby nie było – nie wstydziłam się związku, ale bardzo trudną kwestią było dla mnie to, by uczynić go w jakimś stopniu publicznym. Miłość zawsze była dla mnie ukryta, w zaciszu domowym, a nie otwarta na spojrzenia innych. Później jednak uznałam, że nie powinnam wstydzić się dobrych rzeczy, kiedy ludzie dookoła nas nie wstydzą się złych. Uznałam, że najwyżej chwilę sobie osoby pogadają i im przejdzie. Skala hejtu była dla mnie porażająca. Trafiliśmy na portale plotkarskie. Siedziałam przez cały dzień i czytałam komentarze. Pytałam Zibiego, czy wie, co ludzie piszą. Zapytał zdziwiony, czy ja to wszystko czytam. Nie mogłam się od tego oderwać” — mówiła w 2023 r. w rozmowie dla TVP Sport.

Zuzanna Górecka została zapytana też o to, co było najbardziej bolesne.

“Że ludzie do tej pory nie wiedzą, jak to wszystko się poukładało, a bardzo okrutnie wypowiadają się w kierunku moim i Zbyszka. Osądzano mnie o to, że zabrałam ojca dziecku. Było to dla mnie najgorsze. Zbigniew nieustannie mnie wtedy uspokajał, mówiąc, że ludzie nie widzą, jak jest i że dlatego oceniają w taki, a nie inny sposób. Teraz już to ucichło. Wszyscy anonimowi komentatorzy umilkli. Ludzie, którzy mieli odwagę się podpisać, życzyli nam powodzenia. Odpuściłam, kiedy zdałam sobie sprawę z tego, że nie ma co przejmować się osobami, które nawet nie mają odwagi podać pod komentarzem swojego imienia i nazwiska. Lepiej mi się z tym teraz żyje” — mówiła w tym samym wywiadzie.

Później w innej rozmowie Zuzanna Górecka opowiedziała o hejcie, jaki spotkał ją i jej partnera po tym, gdy wyszło na jaw, że są razem.