Do końca sezonu pozostało jeszcze tylko kilka kolejek ⚽ Szczegóły w komentarzu ⬇⬇⬇

FC Barcelona w 33. kolejce hiszpańskiej La Ligi pokonała RCD Mallorkę 1:0. Dzięki temu pewne jest, że utrzyma czteropunktową przewagę nad Realem Madryt. W dodatku “Królewscy” muszą wygrać, by dystans się nie powiększył.

Obecnie FC Barcelona jest zdecydowanym faworytem do końcowego triumfu w hiszpańskiej La Lidze. Po 32. kolejkach “Duma Katalonii” zajmowała 1. miejsce z dorobkiem 73 punktów. Jasne było zatem, iż żaden wynik kolejnej serii spotkań nie sprawi, że dojdzie do zmiany na czele.

Barca ma już za sobą potyczkę rozegraną w ramach 33. kolejki. We wtorek (22 kwietnia) podopieczni Hansiego Flicka ograli RCD Mallorkę 1:0. Gola na wagę końcowego triumfu w 46. minucie zdobył Dani Olmo.

Tym samym “Blaugrana” ma obecnie na swoim koncie 76 “oczek”. To oznacza, że zajmujący 2. miejsce Real Madryt traci do niej siedem punktów. Jednak “Królewscy” mecz 33. serii spotkań rozegrają w środę z Getafe CF.

Jeżeli Real, który będzie faworytem, zwycięży, to na pięć kolejek przed końcem sezonu do liderującej Barcelony będzie tracił cztery punkty. Co prawda oba zespoły mają przed sobą bezpośredni mecz, ale ewentualny triumf “Królewskich” może niczego nie zmienić.

Barca będzie musiała stracić punkty dwukrotnie, by podopieczni Carlo Ancelottiego mieli szansę na obronę mistrzowskiego tytułu. Jednak “Duma Katalonii” ma przed sobą jeszcze starcie z m.in. zajmującym 4. miejsce Athletikiem Bilbao.