Connect with us

NFL

Danielle Collins z wściekłości aż rzuciła rakietą. I to w meczu z Aryną Sabalenką

Published

on

Siedem do zera! Taki bilans Aryna Sabalenka notuje przeciwko Danielle Collins po poniedziałkowym meczu. Liderka rankingu WTA nie dała szans Amerykance, wygrywając 6:4, 6:4 w spotkaniu 1/8 finału w Miami. Pochodząca z Florydy Collins była wściekła i w pewnym momencie aż cisnęła rakietą. Sabalenka poznała już ćwierćfinałową rywalkę. Czeka nas wielki hit!

Przed poniedziałkowym spotkaniem Amerykanie trzymali kciuki za Danielle Collins. Wierzyli, że rodaczka, która dotychczas przegrała wszystkie sześć meczów z Aryną Sabalenką w końcu przerwie koszmarną serię. Tylko w ten sposób mogłaby przedłużyć marzenia o obronie tytułu wywalczonego przed rokiem. Fakty zdecydowanie za nią nie przemawiały. 31-latka z Florydy w poprzednich spotkaniach przeważnie nie potrafiła znaleźć recepty na siłowy tenis Białorusinki i w poniedziałek sytuacja się powtórzyła.

Sabalenka po czterech gemach prowadziła z przełamaniem 3:1. Białorusinka do tamtego momentu była dla Amerykanki nieuchwytna. Niemal każde zagranie zamieniała na punkt. Spotkanie ledwo się rozpoczęło, a Collins sprawiała wrażenie nieobecnej i zdeprymowanej poziomem gry rywalki

W kolejnym gemie 31-latka błyskawicznie “wyserwowała” sobie gema na 2:3, co wyraźnie ją nakręciło. Po chwili oddała Sabalence zaledwie jeden punkt i odrobiła stratę przełamania na 3:3. Satysfakcja nie trwała zbyt długo, bo zaledwie cztery punkty później Białorusinka ponownie przełamała. Sytuacja nie uległa już zmianie i liderka rankingu bez komplikacji wygrała 6:4.

Już na początku drugiego seta Collins z kamienną twarzą wpakowała się w kolejne kłopoty. Słabym podaniem nie była w stanie zrobić wrażenia na Sabalence, która za czwartym podejściem przełamała na 1:0. Białorusinka nie grała meczu życia, również popełniała błędy, za co karciła siebie samą głośnymi okrzykami zawodu. Nie przeszkodziło jej to objąć prowadzenia 3:1.

W międzyczasie Collins poprosiła o przerwę medyczną, podczas której otrzymała tabletkę przeciwbólową. Trudno stwierdzić, czy ma to związek z kontuzją stopy, przez którą nie grała na Bliskim Wschodzie, czy stało się coś innego, ale faktem jest, że zachowaniem Amerykanka nie przypominała siebie. Zamiast energicznych gestów i okrzyków widzieliśmy przygaszenie i niezadowolenie.

W końcówce Amerykanka wyraźnie się obudziła, ale lepsza gra niewiele już Collins przyniosła. Przegrała, podobnie jak wcześniejszego seta 4:6.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 Myjoy247