Czarnek nie wytrzymał w temacie afery mieszkaniowej Nawrockiego. Wskoczył na mównicę i zaczął “jechać” wszystkim po kole

Trwa 34. posiedzenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Jednym z głównych tematów poruszanych z mównicy sejmowej jest oczywiście afera mieszkaniowa Karola Nawrockiego, która w ostatnich dniach dominuje w mediach i debacie publicznej. W pewnym momencie podczas obrad głosu nie powstrzymał Przemysław Czarnek. Polityk PiS w ostrych słowach zwrócił się do Koalicji Obywatelskiej, jasno i emocjonalnie przedstawiając swoje stanowisko wobec zarzutów kierowanych pod adresem kandydata wspieranego przez jego ugrupowanie. Wypowiedź Czarnka spotkała się z głośną reakcją sali obrad.
Czytaj więcej: https://goniec.pl/czarnek-nie-wytrzymal-w-temacie-afery-mieszkaniowej-nawrockiego-wskoczyl-na-mownice-i-zaczal-jechac-wszystkim-po-kolei-mp-wpp-070525?fbclid=IwY2xjawKIGAtleHRuA2FlbQIxMQABHqTKjV7Ir3PB9-6YOocqOa1tcawBOegUJBqEgOzXt8ALWkuwn8C6MzlHxwgO_aem_VuUcI5R9lR6fKzRp-cgMTg

Trwa 34. posiedzenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, które rozpoczęło się dziś, tj. 7 maja 2025 roku, około godziny 10:00. Obrady potrwają do piątku, 9 maja. W porządku dziennym zaplanowano m.in. sprawozdanie Komisji Zdrowia dotyczące rządowego projektu ustawy o Krajowej Sieci Kardiologicznej, a także pierwsze czytanie projektu ustawy o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych, przygotowanego przez rząd.
Czytaj więcej:

Choć harmonogram posiedzenia obejmuje wiele istotnych punktów legislacyjnych, uwagę posłów oraz mediów w dużej mierze skupiają bieżące kwestie polityczne. Jednym z najczęściej komentowanych tematów pozostaje oczywiście tzw. afera mieszkaniowa z udziałem Karola Nawrockiego — kandydata wspieranego przez Prawo i Sprawiedliwość w nadchodzących wyborach prezydenckich. Doniesienia o niejasnych okolicznościach zakupu kawalerki w Gdańsku, którego miał dokonać Nawrocki, wywołały poruszenie wśród parlamentarzystów.

Przypomnijmy, że w ostatnich dniach Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, znalazł się w centrum poważnych kontrowersji. Chodzi o sprawę przejęcia kawalerki w Gdańsku, którego miał dokonać wraz z żoną w 2017 roku. Na pierwszy rzut oka była to zwykła transakcja na rynku nieruchomości, jednak śledztwo dziennikarzy portalu Onet ujawniło, że mogła ona mieć znacznie bardziej złożony i wrażliwy kontekst.

Według informacji przekazanych przez portal, starszy pan Jerzy Ż., zdecydował się przekazać swoje mieszkanie bez jakichkolwiek zabezpieczeń, kierując się obietnicą wsparcia i opieki, jaką miał otrzymać od nowych właścicieli. Starszy i schorowany mężczyzna miał zaufać zapewnieniom, że nie zostanie pozostawiony sam sobie w trudnych momentach. Jednak po dokonaniu transakcji kontakt między stronami miał się urwać, a Karol Nawrocki – według dziennikarskich ustaleń – nie utrzymywał żadnej relacji z byłym właścicielem lokalu i nie wiedział nawet, gdzie aktualnie przebywa.

Panem (Jerzym – red.) od 2007 r. zajmuje się Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie (…) 

W lutym 2024 r. w związku z brakiem możliwości zabezpieczenia pana w miejscu zamieszkania, MOPR zawnioskował do sądu o umieszczenie pana w Domu Pomocy Społecznej. Sąd na to się zgodził i od kwietnia 2024 r. pan przebywa pod całodobową specjalistyczną opieką, której koszty, zgodnie z prawem ponosi wyłącznie miasto Gdańsk i potrzebujący – powiedział Onetowi Daniel Stenzel, rzecznik prezydenta Gdańska.

Dziennikarzom udało się dotrzeć do pana Jerzego, który obecnie mieszka w gdańskim domu pomocy społecznej i wymaga całodobowej opieki. Jego sytuacja zdrowotna jest trudna, a historia sprzedaży mieszkania rzuca cień na kandydata popieranego przez PiS w obliczu kluczowych politycznych starć w kampanii prezydenckiej. Sprawa wzbudziła ogromne zainteresowanie opinii publicznej i doprowadziła do licznych spekulacji na temat uczciwości i moralności Karola Nawrockiego.

Również w Sejmie sprawa kawalerki przejętej przez Karola Nawrockiego stała się jednym z głównych tematów dyskusji. Magdalena Kołodziejczak, posłanka Koalicji Obywatelskiej, podczas swojego wystąpienia z mównicy sejmowej zaapelowała o podjęcie prac legislacyjnych, które pozwolą “skuteczniej chronić majątek osób starszych przed bezwzględnymi próbami wyłudzeń”:

Domy i majątki, domy i mieszkania, które pochodzą z ciężkiej pracy starszych osób, stanowią zabezpieczenie na ich ostatnie lata, a po ich śmierci są zabezpieczeniem dla ich dzieci (…) – mówiła posłanka KO.

Wypowiedź posłanki wywołała gwałtowną reakcję Przemysława Czarnka. Polityk PiS zareagował emocjonalnie i głośno wyraził swoje oburzenie wobec oskarżeń kierowanych pod adresem kandydata wspieranego przez jego ugrupowanie. Te słowa zaskoczyły posłów i dziennikarzy w sejmie