Córka znanych aktorów miała groźny wypadek w saunie. Jej mama mówi, jak teraz wygląda jej leczenie. Co z odszkodowaniem?

W połowie lutego córka Wiktora Zborowskiego i Marii Winiarskiej miała koszmarny wypadek w saunie i ciężko poparzyła sobie nogę. Na szczęście po kilku tygodniach stan zdrowia Hanny Zborowskiej się poprawia. – Ślad na nodze na pewno zostanie. Córkę może to jeszcze przez długi czas boleć, to jest bardzo czułe miejsce – powiedziała “Faktowi” jej mama, Maria Winiarska i dodała, że będzie zachęcała córkę do walki o odszkodowanie.

Hanna Zborowska, córka Wiktora Zborowskiego i Marii Winiarskiej, od lat mieszka w Brazylii i tam wychowuje dwójkę dzieci. Ale polscy internauci doskonale ją znają, bo jest aktywna w sieci i pokazuje swoje życie w Ameryce Południowej.

Większość jej filmików jest pełna humoru, ale w połowie lutego, córka znanych aktorów poinformowała fanów, że miała koszmarny wypadek. Z poparzoną nogą trafiła do szpitala w Fortalezie. Przyczyną było poważne poparzenie nogi.

Okazało się do poparzenia doszło w saunie. Jej mama Maria Winiarska opowiedziała, jak dokładnie doszło do wypadku. – Poparzyła się podczas wizyty w saunie. Gdy weszła i usiadła na schodkach, okazało się, że na wysokości jej łydki była dziura i gorący żar buchnął jej na łydkę. Ma drugi stopień poparzenia. Bardzo się nacierpiała – opowiada nam Maria Winiarska.

Na szczęście Hanna Zborowska szybko uzyskała odpowiednią pomoc. W swoim mediach społecznościowych chwaliła pielęgniarki, które się nią zajęły i opatrzyły rozległe poparzenie. Hanna była pod wrażeniem ich ogromnego profesjonalizmu i zaangażowania, a także wyraziła także wdzięczność władzom miasta za to, że tego typu usługa nie jest odpłatna.

Po upływie kilku tygodni stan córki aktorskiej pary się polepszył, ale nadal jest pod stałą opieką lekarzy. – Hania czuje się dobrze, mówi, że w szpitalu zmieniają jej opatrunki i jest lepiej – zapewnia w rozmowie z “Faktem” Maria Winiarska.

Dodaje, że córka chodzi już do pracy, ale ślad na jej nodze na pewno zostanie po tym wypadku. – To był drugi stopień poparzenia i jakaś plama na nodze zostanie. Córkę może to jeszcze przez długi czas boleć, to jest bardzo czułe miejsce, do dziś nie może wejść do wanny z ciepłą wodą. Do sauny też już nie chodzi – mówi Maria Winiarska.

Aktorka nie wie, czy córka już wystąpiła po odszkodowanie za ten koszmarny wypadek, ale dodała, że będzie ją do tego zachęcała. – Moim zdaniem powinna. Hanna nie jest taka gapa, żeby o to się nie starać, przecież zrobili jej dużą krzywdę. Dobrze, że dziecko tam się nie usiadło w tej saunie, bo miałoby teraz większe problemy ze zdrowiem – opowiada żona Wiktora Zborowskiego.