NFL
Córka Pawła Golca chce robić karierę! Ma 21 lat, wygląda doskonale i już nagrywa. Umie śpiewać? Oceńcie!

Paweł Golec na scenie muzycznej działa od 27 lat, a jego zespół założony z bratem-bliźniakiem – Golec uOrkiestra wciąż jest szalenie popularny. Tymczasem na scenę muzyczną wkracza nowe pokolenie Golców! 21-letnia córka Pawła też chce być sławna. Już nawet śpiewa i nagrywa. Jak jej to wychodzi? I jak wygląda Maja? Zobaczcie!
Paweł i Łukasz Golcowie zaczęli występować pod szyldem Golec uOrkiestra w 1998 r.! Mai Golec, córki Pawła, nie było jeszcze wówczas na świecie. Kariera braci szybko ruszyła z miejsca – nagrywali kasety, a później płyty, które sprzedawali lokalnie, a w produkcji pomagała im mama. Później było tylko lepiej.
Od tego czasu minęło 27 lat, a bracia nadal koncertują i nagrywają. Nie ma bez nich właściwie żadnej większej imprezy w Polsce – a to kolędują, a to bawią się z Polakami na sylwestrach.
Panowie osiągnęli sukces zawodowy, ale ułożyło im się też w życiu prywatnym. Obaj mają szczęśliwe rodziny. Teraz okazuje się, że córka Pawła Golca z energią wkracza na rynek muzyczny. Zrobi karierę jak jej znany tata?
Paweł Golec ma 50 lat. Z żoną Katarzyną doczekał się dwóch córek. Ania ma dopiero 11 lat, a Maja jest aż o dekadę starsza. To właśnie ona już od jakiegoś czasu stara się podbić show-biznes i rynek muzyczny. Dziewczyna, podobnie jak jej znany tata, śpiewa, choć robi to w innym stylu.
Ostatnio nagrała piosenkę “Nieustannie” (fragment wideo znajdziecie niżej), a w kwietniu wystąpi na NEXT FEST Music Showcase & Conference.
Maja (z zespołem) ma za sobą występ w “Pytaniu na Śniadanie”, a ostatnio udzieliła wywiadu TVN-owi, gdzie przyznała, że jest gotowa na wejście do branży. Skąd ta pewność? Młoda piosenkarka wyznała, że komentarze, które dostaje od internautów, bywają na tyle nieprzyjemne, że teraz “wie, z czym to się je”.
Wiem, że ten show-biznes wiążę się często z tym, że te komentarze są nieprzychylne i po prostu trzeba się na to uodpornić – mówiła.
Dodała, że nie zamierza odcinać się od swojego ojca i nazwiska.
To jest mój tata, to jest mój wujek, to jest moja najbliższa rodzina. Są w branży wiele, wiele lat, pracowali na to, co teraz mają, jaką muzykę tworzą, ile mają ludzi, którzy ich wspierają i słuchają. I dzięki temu ja po prostu mogę też poznać ten świat z zupełnie innej perspektywy. Mogę się poradzić. Ja jestem dumna, że mogę czerpać od osób, które tyle lat już to robią. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła się odciąć od mojego taty, cioci, wujka, całej rodziny – podkreśliła Maja Golec w rozmowie z TVN-em.
