NFL
Co zyskuje, a co traci Ukraina na umowie z USA [WYJAŚNIAMY]

Ani USA, ani Ukraina nie osiągnęły swoich głównych celów, podpisując ostateczną wersję umowy o minerałach. Dla obu krajów zyski wydają się jednak przeważać nad stratami. Największym przegranym jest Rosja, choć i ona może być usatysfakcjonowana brakiem ważnego zapisu w umowie.
Ostatniego dnia kwietnia USA i Ukraina podpisały rodzącą się w mękach i awanturach umowę o minerałach. Daje ona Amerykanom połowę zysków z wszelkich przyszłych projektów wydobywczych w Ukrainie. Szczególnie cenne w tym kontekście są dla nich minerały ziem rzadkich. Według ukraińskich danych kraj ten posiada 5 proc. światowych zasobów mineralnych, w tym 23 z 50 minerałów uznanych za kluczowe przez rząd USA.
Z politycznego punktu widzenia umowa przede wszystkim zmienia dynamikę procesu pokojowego. Każdy z krajów coś na niej zyskał, ale każdy też coś stracił, co może mieć duży wpływ na dalszy rozwój wydarzeń. Oto główne zyski i straty, które wynikają z umowy dla Ukrainy, USA i Rosji
