NFL
Byliśmy na konwencji Karola Nawrockiego. Oto, co usłyszeliśmy od jego zwolenników

Podwarszawskie Szeligi zamieniły się w centrum politycznych emocji, kiedy tłumy zwolenników Karola Nawrockiego przybyły na zorganizowaną przez niego konferencję. Wydarzenie wzbudziło duże zainteresowanie. Zwolennicy kandydata PiS odnieśli się m.in. do sondaży, które wskazują, że do Nawrockiego zbliża się Sławomir Mentzen. — Prawdziwe sondaże odbędą się przy urnach — zaznaczył jeden z uczestników spotkania
Chętni ustawili się w kolejce do wejścia na konferencję, a kolejne autokary i samochody przybywały nieprzerwanie na miejsce. Wyborcy Nawrockiego, z którymi rozmawialiśmy, nie kryli swojej determinacji. Ich zdaniem ostatnie sondaże faworyzujące Sławomira Mentzena są niewiarygodne. — Prawdziwe sondaże odbędą się przy urnach — zaznaczył jeden z uczestników spotkania.
Znaczną część przemówień i rozmów z elektoratem zdominowała narracja dotycząca suwerenności i poczucia zagrożenia ze strony innych państw. — Karol Nawrocki to kandydat patriotyczny, który rozumie, czym jest interes narodowy Polski w obecnych, trudnych czasach — argumentował rozmówca Onetu.
Zwolennicy kandydata PiS wielokrotnie powtarzali, że to właśnie Nawrocki może zadbać o szczelność granic oraz międzynarodową pozycję Polski.
Podczas rozmów ze zwolennikami kandydat PiS przedstawiany był jako jedyny polityk zdolny obronić polską tożsamość w obliczu niełatwych realiów globalnych i europejskich. — Nie możemy pozwolić, by Polska była spychana do roli drugorzędnej w Europie — mówił inny uczestnik konferencji.
Narracja o zagrożeniu ze strony obcych wpływów, w tym radiowozów niemieckich “buszujących” rzekomo po Polsce, wyraźnie zdominowała wypowiedzi wyborców. — Chcemy, by Polska podejmowała decyzje w pełni suwerennie, dla dobra polskich obywateli — dodano.
Jednocześnie padły oskarżenia wobec opozycji. — Obecne rządy ani Rafał Trzaskowski nie zapewniają nam bezpieczeństwa ani suwerenności. Tylko Karol Nawrocki gwarantuje, że Polska pozostanie wolnym krajem — przekonywała jedna z uczestniczek, nawiązując również do historycznego wymiaru przewodnictwa Nawrockiego. W jej opinii, przeciwnicy polityczni są “zdrajcami” i nie reprezentują polskich interesów.
