Była dziewczyną Wojciecha Szczęsnego, potem związała się z synem miliardera. Przez lata przeszła metamorfozę

Wojciech Szczęsny wiedzie szczęśliwe życie u boku swojej żony Mariny Łuczenko-Szczęsnej. Zanim bramkarz zaczął się spotykać z wokalistką, jego dziewczyną była Sandra Dziwiszek. O ich relacji rozpisywały się liczne portale plotkarskie. Na przestrzeni lat ekspartnerka Szczęsnego przeszła wielką metamorfozę. Swego czasu w mediach było głośno o związku Sandry Dziwiszek z byłym kierowcą Formuły 1 Nicholasem Latifim. Jak potoczyło się życie Polki? Tego dowiecie się z naszego materiału.

Sandra Dziwiszek pochodzi z Warszawy. Od dziecka towarzyszył jej sport. Początkowo trenowała akrobatykę, a później przerzuciła się na lekkoatletykę. W marcu 2009 r. ustanowiła halowy rekord Polski młodziczek w skoku o tyczce, skacząc 3,72 m. W tych samych zawodach brał udział również jej ojciec Piotr Dziwiszek (zwyciężył w kategorii M-40, skacząc 3,82 m). Niedługo później rekord Sandry wynosił właśnie 3,82 m.

Przed laty wróżono Dziwiszek dużą karierę. “Nie jest wykluczone, że Sandra już za trzy lata będzie startowała na olimpiadzie w Londynie w 2012 r. Oczywiście musiałaby się błyskawicznie rozwijać (…)” — mówiła w 2009 r. Monika Pyrek w rozmowie z serwisem avanti24.pl. Dziwiszek marzyła o występie na wspomnianych igrzyskach. Zdawała sobie jednak sprawę, że to bardzo trudne zadanie. “Będę miała wtedy dopiero 18 lat, a tyczka jest bardzo techniczną dyscypliną i ciężko w tym wieku wejść na światowy poziom” — podkreślała

Miałam taki okres, że na ośmiu zawodach z rzędu biłam rekord życiowy. W pierwszym roku treningów skakałam 2,20 m, w drugim już 3,50 m. Ale teraz 5 cm to już jest coś, bo ciągle skaczę na wysokości rekordów Polski” — mówiła w październiku 2009 r. O tym, że Sandra ma bardzo duże możliwości, wspominał wówczas również trener i mąż Anny Rogowskiej. “Sandra jest wysoka, świetnie zbudowana do tyczki, a jej ambicja i podejście do treningu są świetne” – podkreślał Jacek Torliński. W pewnym momencie Dziwiszek zrezygnowała jednak z kariery sportowej.