NFL
Była dziewczyna Allana uderza w Górniak. “Matką jest tylko w mediach, pod publikę, z nazwy”

Medialny konflikt pomiędzy Edytą Górniak i jej synem a byłą dziewczyną Allana i jej ojcem przybiera na sile. W zaogniony spór teraz włączyła się także Nicol Pniewska. Po oświadczeniu byłego chłopaka nie wytrzymała i postanowiła wygarnąć Edycie Górniak wszystko to, co leżało jej na sercu. “To przy nas miał pierwszy raz w życiu rodzinne święta. To przy nas zobaczył, co znaczy rodzina i jak wygląda życie w normalnym domu” — grzmi Nicol.
Rozstanie Allana Enso (dawniej Krupy) i Nicol Pniewskiej odbiło się w sieci szerokim echem. Była para początkowo chciała zachować w tajemnicy przed mediami informację o zakończeniu ich relacji. Niespodziewanie jednak do sprawy włączyli się ich rodzice. Ojciec Nicol i matka Allana od kilku tygodni wymieniają się w przestrzeni publicznej wzajemnymi oskarżeniami i złośliwościami. Pomimo upływu czasu konflikt nie cichnie. Wręcz przeciwnie — coraz bardziej się zaognia. Do afery po długim milczeniu włączył się Allan, który w obszernym oświadczeniu, stanął w obronie swojej matki. Teraz głos w sprawie zabrała także jego była dziewczyna.
Nicol Pniewska nie ukrywa, że jest jej przykro, iż jej życie prywatne zostało zamienione w “medialną szopkę”. Była dziewczyna Allana w mediach społecznościowych zareagowała na jego oświadczenie. W obszernym wpisie nie szczędziła słów krytyki pod adresem Edyty Górniak. Z jej relacji wynika, że Allan miał skarżyć się na to, jak jest traktowany przez matkę.
Allan, który płakał nie raz w rękaw, bo jego mama nie interesowała się jego losem, tym czy ma coś jeść, jak się czuję, czy ma gdzie mieszkać, tak bardzo spłyca i umniejsza mojej rodzinie, chroniąc kobietę, która matką jest chyba tylko w mediach, pod publikę, z nazwy. To przy nas miał pierwszy raz w życiu rodzinne święta. To przy nas zobaczył, co znaczy rodzina i jak wygląda życie w normalnym domu
napisała Nicol Pniewska. Dalej było tylko gorzej. Nicol twierdzi, że relacja Allana z mamą nie wyglądała dobrze i to ona dążyła do tego, aby naprawić ich stosunki.
“Próbowałam poprawić ich relacje, starałam się tłumaczyć punkt widzenia jednej i drugiej strony, bo to jednak matka… Jednak, gdy zobaczyłam, jak Allan, który w pewnym momencie przestał być na każde jej skinienie, jest poniewierany, a jego dobro i to, co się z nim dzieje nic dla niej nie znaczą, zrozumiałam co to za człowiek. Historie, których nie będę przytaczać, ze względu na Allana, które miały miejsce od jego najmłodszych lat, też świadczyły o tym, że dobrą matką nazwać jej nie można” — napisała Nicol. Była dziewczyna Allana nie rozumie, dlaczego chłopak nagle zwrócił się przeciwko niej i jej rodzinie. Podejrzewa jednak, że nie miał innego wyjścia.
Uświadomił sobie brak wsparcia w nas i to, że została mu już tylko ona, jedyna opcja, by mieć gdzie mieszkać i co jeść, bo z całym szacunkiem, mimo ogromnego talentu do pracy się nie garnie
Przy okazji Nicol Pniewska postanowiła wyjaśnić kwestię, ogołoconego przez Edytę Górniak i jej syna studia nagraniowego. Wyznała, że nikt nie miał pretensji o wyniesienie sprzętu. Ma jednak żal o to, że jej były chłopak i jego matka zdewastowali pomieszczenie, którego remont był bardzo kosztowny.
Nikt nie ma i nie miał problemu z zabraniem sprzętu, chodziło o formę oraz dewastację świeżo wyremontowanych ścian, oraz podłogi zrobionej z żywicy epoksydowej. Pomijam, że nie są to tanie rzeczy
“Nie spodziewałam się po człowieku, z którym przeżyłam 1.5 roku, który był mi jedną z bliższych osób takiego zachowania. Mogłabym oczywiście nadmienić, że spółka polega na wkładzie każdego z udziałowców. W tym przypadku środki, które zostały zainwestowane przeze mnie, były wspólne, środki zainwestowane przez Allana jego. Wszystkimi niejasnościami związanymi z prowadzeniem spółki zajmie się już nasz pełnomocnik” — napisała Pniewska.
W swoim oświadczeniu Nicol wyjaśniła także, dlaczego zdecydowała się zakończyć związek z Allanem. Wyznała, że z czasem pomimo żywionych do niego uczuć zaczął ją męczyć fakt, iż chłopakowi brakowało energii do życia.
Allan jest bardzo dobrym człowiekiem. Pokiereszowanym przez życie i rodziców jakich los mu zesłał. Było mi go szkoda, tłumaczyłam jego brak energii, tym co go spotkało. Chciałam go naprawić, jakkolwiek to brzmi, oddać mu moją energię, której posiadałam całkiem dużo… Jednak okazało się to ponad moje siły
wyznała Nicol. Dodała, że dawała szansę Allanowi, ale z czasem jego zachowanie zaczęło negatywnie oddziaływać także na nią.
“Nie wiecie o tym, jednak już raz się rozstaliśmy, nie udźwignęłam jego braku energii życiowej i zachowań, które wywoływało we mnie stany depresyjne. Czułam się jednak z tym źle, ponieważ cały czas coś do niego czułam. Postanowiłam dać nam drugą szansę, tym bardziej, że on zapewniał mnie, że tym razem będzie inaczej. Nie udało się. Jego, co prawda trochę podniosłam, a sama żyjąc przy nim, straciłam chęć do życia…” — zakończyła była dziewczyna Allana.
