NFL
Burza po finale Australian Open. Chcą dyskwalifikacji Sabalenki, awantura na cały świat

Kompletnie zaskakujący przebieg miał finał Australian Open 2025. Zaskoczenie budził już sam fakt, że oprócz Aryny Sabalenki dotarła do niego Madison Keys, nie zaś Iga Świątek. Raszynianka w starciu z Amerykanką miała już nawet piłkę meczową, a do tego prowadziła niemal przez całego super tie-breaka. Ostatecznie po trwającej ponad dwie i pół godziny batalii uległa starszej rywalce.
Keys narzuciła Sabalence twarde warunki i triumfowała w pierwszym secie 6:2. W drugim Białorusinka wzięła się w garść, a układ sił na korcie uległ znacznej zmianie. Role się odwróciły i to liderka rankingu WTA przeważała. W efekcie triumfowała 6:2 i doprowadziła do wyrównania.
Trzeci set był zdecydowanie najbardziej wyrównany, ale ostatecznie padł łupem Keys i sensacja stała się faktem. 29-latka sięgnęła po pierwszy w karierze tytuł wielkoszlemowy, a Sabalenka musiała obejść się smakiem. Nerwy puszczały jej już w trakcie meczu. W pewnym momencie z furią zaczęła tłuc rakietą o kort, roztrzaskując ją. Jeszcze bardziej kibiców zbulwersowało jednak zachowanie 26-latki po finale.
