Brutalny atak na reporterkę podczas wywiadu. Jej twarz zalała się krwią. Wstrząsające nagranie

W trakcie przeprowadzania wywiadu ulicznego na temat aborcji amerykańska dziennikarka Savannah Craven i aktywistka pro-life została zaatakowana. Dyskusja, jaką prowadziła z przypadkowo spotkaną kobietą, zakończyła się przemocą. Jej rozmówczyni, podnosząc głos, niespodziewanie uderzyła ją w twarz. Incydent, który miał miejsce w Harlemie, został udokumentowany, wywołał ogromne poruszenie w mediach społecznościowych i prasie.

Wulgarnymi okrzykami i gwałtownym gestem, zwolenniczka aborcji zakończyła konfrontację, pozostawiając Craven z rozciętym czołem i krwawiącą raną łuku brwiowego.

Szokujący moment ataku został uwieczniony na nagraniu, które szybko rozprzestrzeniło się w internecie, stając się przedmiotem publicznej debaty na temat agresji w kontekście dyskusji aborcji.

W wyniku odniesionych obrażeń dziennikarka, która też jest aktywistką pro-life, została przewieziona do szpitala, gdzie konieczne było założenie szwów. Na swoich profilach w mediach społecznościowych Craven opublikowała post, w którym relacjonuje zdarzenie i wskazuje na agresywne zachowanie zwolenników aborcji.

Henry Antao, mąż poszkodowanej i jednocześnie jej współpracownik, wydał oświadczenie, w którym opisał sytuację jako atak sprowokowany ujawnieniem przez jego żonę pro-life’owego stanowiska. Wezwał on również policję, dostarczając funkcjonariuszom zdjęcia i szczegółowy opis napastniczki. Pomimo tych działań, jak dotąd, sprawczyni pozostaje na wolności.