NFL
Bolesna porażka Świątek nadeszła o 5:59. Nagle wszystko się załamało

Iga Świątek przyznała, że nie wiedziała, co się stało, iż nagle straciła kontrolę i przegrała z Jeleną Ostapenko w czwartej rundzie US Open 2023. Polka ma z Łotyszką bilans 0:4, ale to właśnie niepowodzenie w Nowym Jorku kosztowało ją najwięcej. W piątek ponownie będzie miała okazję stanąć do walki przeciwko Ostapenko – tym razem w półfinale turnieju WTA 1000 w Dosze.
W czwartek Iga Świątek pokonała w ćwierćfinale imprezy w Katarze Jelenę Rybakinę 6:2, 7:5. Tym samym awansowała do półfinału, w którym zmierzy się z Jeleną Ostapenko. Łotyszka w 1/4 w Dosze okazała się lepsza od Ons Jabeur (6:2, 6:2).
W piątek na korcie głównym dojdzie do pojedynku, na który polscy kibice czekali od dawna. Świątek zagra z rywalką, z którą ma najgorszy bilans ze wszystkich, które występują w rozgrywkach WTA. Dotąd ani razu nie pokonała Ostapenko, a Łotyszka gra w sposób bardzo niewygodny, o czym najlepiej przekonaliśmy się podczas ich ostatniego meczu – na początku września 2023 w ramach czwartej rundy US Open.
Nasza tenisistka przegrała wtedy w trzech setach, choć zaczęła to spotkanie bardzo dobrze. Świetnie serwowała, dwukrotnie przełamała przeciwniczkę. Nie robiły na niej wrażenia bardzo mocne uderzenia Ostapenko.
